Energa Czarni mają miesiąc na znalezienie trenera

Działacze Energi Czarnych Słupsk mają miesiąc na znalezienie nowego trenera. Obecny szkoleniowiec - Mirosław Lisztwan nie posiada licencji na prowadzenie zespołu w rozgrywkach Tauron Basket Ligi.

W poniedziałek działacze Energi Czarnych Słupsk zawiesili Dejana Mijatovicia w funkcji pierwszego trenera. Władze klubu po trzech porażkach z rzędu postanowiły podziękować za współpracę serbskiemu szkoleniowcowi. Stery po Mijatoviciu przejął duet - Mirosław Lisztwan i Rafał Frank.

[ad=rectangle]

Jednakże takie rozwiązanie jest tylko tymczasowe, ponieważ żaden z tych trenerów nie posiada papierów do prowadzenia zespołu na poziomie Tauron Basket Ligi.

W czwartek przedstawiciele klubu otrzymali informację z Polskiej Ligi Koszykówki, że do 12 stycznia mają czas na znalezienie trenera z licencją A, która umożliwia prowadzenie zespołu na poziomie ekstraklasy.

Do tego czasu Energa Czarni rozegrają pięć spotkań. W najbliższą sobotę zmierzą się z Jeziorem Tarnobrzeg. W tym meczu drużynę poprowadzi na pewno duet Lisztwan-Frank. Być może na spotkanie z Polfarmexem Kutno działaczom klubu uda się zakontraktować nowego szkoleniowca. Ostatnio w kuluarach mówiło się o takich postaciach jak: Teo Cizmic, Drażen Anzulović, czy Andrzej Adamek.

Komentarze (0)