- W drugiej kwarcie Williams złapał kontuzję. Zawodnikowi nienaturalnie wygięło się kolano i i nie mogliśmy z niego skorzystać. Należy się szacunek drużynie za to, że daliśmy radę bez pierwszego środkowego - mówił na konferencji prasowej Zbigniew Pyszniak, opiekun Jeziora Tarnobrzeg.
[ad=rectangle]
Craig Williams do momentu zejścia z parkietu prezentował się znakomicie. Amerykanin był nie do zatrzymania. W ciągu 14 minut na boisku zdobył 12 punktów (4/6 z gry, 4/4 za jeden) i miał pięć zbiórek. Bardzo dobrze zastąpił go Danylo Kozlov, który w całym meczu uzbierał 17 oczek i sześć zbiórek.
Na tę chwilę trudno powiedzieć, jak długa będzie ewentualna absencja Craiga Williamsa. Amerykanin na dniach ma przejść szczegółowe badania.