Milczący Chevon Troutman

- Chcę się skupić na graniu, a nie na gadaniu - przyznaje [tag=44495]Chevon Troutman[/tag], skrzydłowy Stelmetu Zielona Góra. Ekipa z Winnego Grodu przegrała trzeci meczu z rzędu.

Po spotkaniu z Paokiem Saloniki skontaktowaliśmy się z Chevonem Troutmanem, aby poprosić o pomeczowy komentarz i zapytać o diagnozę ostatnich niepowodzeń Stelmetu Zielona Góra. Zawodnik wygłosił jedynie lakoniczny komentarz, prosząc, żeby nie zadawać mu żadnych dodatkowych pytań.

[ad=rectangle]

- Nie chcę rozwodzić się przez media na temat naszych wewnętrznych problemów. One muszą zostać załatwione w zespole. Musimy wspólnie dojść do porozumienia, tak aby nasza gra wyglądała jak najlepiej. Mamy naprawdę duży potencjał i trzeba to teraz wszystko umiejętnie poskładać. Jeśli nasza zacznie wyglądać lepiej i przyjdą wyniki, to wówczas bardzo chętnie porozmawiam z mediami - zakończył amerykański skrzydłowy, który w spotkaniu z Paokiem Saloniki zdobył osiem punktów.

Nie da się ukryć, że drużyna Stelmetu ma spory problem. Zielonogórzanie przegrali trzy spotkania z rzędu w krótkim odstępie czasu. Przed tygodniem Stelmet nie miał nic do powiedzenia w starciu z silnym Lokomotivem Kubań Krasnodar. W 2. kolejce wicemistrzowie Polski mieli jednak nawiązać walkę z wydawało się równorzędnym rywalem - niestety tak się nie stało. PAOK Saloniki okazał się zbyt wymagającym przeciwnikiem dla ekipy Andrzeja Adamka, która zagrała bardzo słabe spotkanie. Ostatecznie grecki zespół triumfował wyraźnie 85:66, kontrolując wydarzenia na parkiecie przez większość część meczu. W międzyczasie doszła jeszcze porażka na samym finiszu w Tauron Basket Lidze ze Śląskiem Wrocław.

W klubie zawrzało, ale na razie nie będą podejmowane żadne pochopne decyzje. Zespół koncentruje się na kolejnym spotkaniu ligowym, które już w niedzielę odbędzie się w Zielonej Górze. Rywal nie będzie jednak łatwy, bo do Winnego Grodu przyjeżdża AZS Koszalin, który jest na fali wznoszącej w ostatnim czasie.

Źródło artykułu: