Bartłomiej Wołoszyn: Oczekujemy zwycięstwa

W sobotę Polfarmex zagra pierwszy raz we własnej hali w TBL. - Mam nadzieję, że wyciągnęliśmy wnioski z bolesnej porażki w Radomiu i u siebie pokażemy lepszą koszykówkę - mówi Bartłomiej Wołoszyn.

"Historyczny moment" - to hasło powtarzane jest w Kutnie, i dodatkowo odmieniane przez wszystkie przypadki, od co najmniej kilku dni. W pierwszym meczu sezonu 2014/2015 Polfarmex grał na wyjeździe (przegrywając 59:86 z Rosą w Radomiu), lecz 2. kolejka przyniesie debiut we własnej hali. Przeciwnikiem - Polpharma Starogard Gdański.
[ad=rectangle]
- W Radomiu doznaliśmy bolesnej klęski i nauczki. Rosa dała nam srogą lekcję, ale myślę, że wyciągnęliśmy wnioski z tego spotkania. Na pewno jako nowy zespół - przecież tylko czterech zawodników zostało z poprzedniego składu - potrzebujemy czasu i jesteśmy w innym miejscu, niż Rosa. Myślę, że w kolejnym starciu będzie jednak tak, jak było w sparingach, czyli lepiej - mówi Bartłomiej Wołoszyn.

Wydaje się, że 28-letni skrzydłowy był jedynym koszykarzem Polfarmexu, który nie przestraszył się rywala. Grał odważnie, był aktywny (10 fauli wymuszonych) zdobył dużo punktów (21) i choć jego skuteczność pozostawiała wiele do życzenia (5/17 z gry), to jednak trzeba wziąć pod uwagę, że Wołoszyn brał na siebie większość trudnych rzutów drużyny, np. w ostatnich sekundach akcji.

- Możemy wygrywać, udowadnialiśmy to w sparingach. Rosa to na razie nie jest nasz poziom, ale radomianie to drużyna w zupełnie innym miejscu, niż my. Mają stabilny skład, zgrany zespół, szeroką kadrę i są w stanie grać bardzo fizycznie przez 40 minut. My chcemy do tego dążyć, poczynając już od pojedynku z Polpharmą - dodaje Wołoszyn.

Żeby pokonać Polpharmę Starogard Gdański w 2. kolejce, kutnianie muszą zagrać jednak zdecydowanie bardziej zespołowo a akcenty w ofensywie powinny być rozłożone bardziej równomiernie, na barkach wielu koszykarzy.

Warto dodać, że sobotni pojedynek to starcie bardzo prestiżowe dla obu sponsorów. Zarówno Polfarmex, jak i Polpharma, to czołowi producenci farmaceutyków w naszym kraju. - Od kilku dni rozmawiamy wszyscy w klubie o nadchodzącym meczu, o tym, co nas czeka w tym historycznym, pierwszym spotkaniu w Kutnie w naszej hali. Rozmawiamy z trenerami, między sobą, ale również z włodarzami i sponsorami i czujemy, że to jest bardzo ważny mecz dla wszystkich. Dlatego w minionym tygodniu treningi szły pełną parą. Myślę, że mamy dobrze rozpracowanego rywala, wiemy czego możemy się spodziewać i krótko mówiąc: oczekujemy zwycięstwa - kończy Wołoszyn.

Źródło artykułu: