Patryk Pełka wraca do Lublina. "Mam sentyment do tego miejsca"

Patryk Pełka wraca do Lublina - tym razem jednak w Hali Globus będzie występował w ekipie rywali, a dokładniej Stelmetu Zielona Góra.

Patryk Pełka był jednym z ważniejszych zawodników w ekipie Dominika Derwisza w poprzednim sezonie. Były gracz Startu Gdynia notował średnio 9,4 punktu oraz 6,9 zbiórki. Ekipa z Lublina była rewelacją minionych rozgrywek - zajęła bardzo dobre czwarte miejsce, ulegając w "małym finale" ekipie z Krosna.

- Myślę, że poprzedni sezon dla mnie jak i dla drużyny można uznać za udany. Wiele osób twierdziło przed startem rozgrywek, że nie dostaniemy się do play-offów. Myślę że 4. miejsce to dobry wynik. Do końca walczyliśmy z WKK o finał, ale niestety się nie udało - przyznaje były już skrzydłowy Wikany Start Lublin. Gracz chciał zostać na Lubelszczyźnie, ale ostatecznie nie otrzymał oferty z klubu. Dość niespodziewanie wylądował w ekipie wicemistrza Polski - Stelmecie Zielona Góra.

[ad=rectangle]
Los chciał, że już w pierwszej kolejce te ekipy spotkają się ze sobą. Spotkanie odbędzie się w Lublinie. - Cieszę się, że zagramy akurat pierwsze spotkanie ligowe w Lublinie. Bardzo lubię grać przy lubelskiej publiczności, która w hali przy Alejach Zygmuntowskich potrafiła stworzyć fajny klimat podczas meczów. Bardzo miło wspominam tamte spotkania - zaznacza Patryk Pełka.

- Rok spędzony w Lublinie wspominam bardzo miło. Mam tutaj sporo znajomych, którzy z pewnością pojawią się na meczu - przyznaje gracz Stelmetu Zielona Góra.

Źródło artykułu: