Liga zweryfikuje formę Spójni

Koszykarze Spójni Stargard przegrali trzy mecze na turnieju w Szczecinie. Odpowiedź na pytanie o ich dyspozycję poznamy jednak dopiero pod koniec września, gdy zmierzą się z pierwszym ligowym rywalem.

W piątek Spójnia Stargard Szczeciński przegrała z King Wilkami Morskimi 67:85. Przedstawiciel I ligi dobrze zaprezentował się w pierwszej połowie. Dużo słabiej było dzień później przeciwko Polpharmie Starogard Gdański. Rywale zupełnie zdominowali Spójnię i zbudowali potężną przewagę. - Na pewno warunki, które postawiły nam drużyny z ekstraklasy, były zupełnie inne w porównaniu ze sparingami, które graliśmy wcześniej. Trochę na początku była za mocna trema. Szczególnie w drugim dniu, gdzie ponieśliśmy ogromną porażkę z Polpharmą - relacjonował trener Aleksander Krutikow.
[ad=rectangle]
Stargardzianie mieli duże kłopoty z oddawaniem rzutów i zdobywaniem punktów. Wystarczy dodać, że w pierwszej kwarcie rzucili zaledwie trzy oczka, a blisko połowę punktów uzyskali w ostatnich dziesięciu minutach. Problemy te nie powtórzyły się już w niedzielę. Spójnia, choć przegrała z AZS Koszalin 84:97, to długimi fragmentami toczyła wyrównaną rywalizację z wyżej notowanym zespołem. - Najlepiej wyglądał w naszym wykonaniu niedzielny mecz. Mamy duże pole do analizy i wyciągnięcia wniosków. Graliśmy w praktycznie perfekcyjnych warunkach. Bardzo dobra hala i dziękujemy gospodarzom za zaproszenie na ten turniej - wyjaśnił Krutikow.

Niepokojąca mogła być postawa Spójni w defensywie. Trener stargardzian uspokaja jednak i tłumaczy przyczyny takiej sytuacji. - To wynika z bardzo mocnej indywidualnej podstawy graczy z ekstraklasy oraz naszego rozkojarzenia, braku koncentracji w defensywie. Stąd tak wysokie punktowe straty.

Jak zatem można ocenić poziom przygotowania Spójni dwa tygodnie przed startem I ligi? Niewątpliwie trudno o wiążące wnioski. - Gdybym wygrał ten turniej to bym powiedział, że zespół jest dobrze przygotowany. Na razie nie mam nawet odnośnika na tle drużyn pierwszoligowych. Graliśmy dwa sparingi z wicemistrzem Białorusi, jeden sparing z Wilkami Morskimi i trzy mecze na tym turnieju. Liga to zweryfikuje - stwierdził nasz rozmówca.

Źródło artykułu: