Turniej w Wałbrzychu - dzień 2: Śląsk pokonuje Polfamex, a Rosa bije mistrza

W drugim dniu turnieju w Wałbrzychu zwycięstwa odnieśli Śląsk Wrocław, który pokonał Polfarmex Kutno 77:66, oraz Rosa Radom, która wygrała z PGE Turowem Zgorzelec 68:65.

W pierwszym meczu drugiego dnia turnieju zmierzyły się ekipy, które doznały porażek w pierwszych meczach. Śląsk Wrocław od początku wyszedł bardziej zmotywowany i szybko uzyskał przewagę za sprawą skutecznych akcji Aleksandra Mladenovicia oraz Rodericka Trice'a. Wrocławianie dzielili się piłką w ataku i agresywnie bronili dzięki czemu kontrolowali mecz w pierwszej połowie.
[ad=rectangle]
Druga część gry to już okres bardziej wyrównanej gry. Polfarmex Kutno szukał prostych rozwiązań decydując się na rzuty z dystansu, które na punkty zamieniali Jacek Jarecki oraz Kwamain Mitchell. To właśnie rozgrywający beniaminka z każdą akcją potwierdzał, że może być wartościowym zawodnikiem w całej TBL. Mimo lepszej gry w drugiej połowie podopieczni trenera Jarosława Krysiewicza nie zdołali odrobić strat i ostatecznie musieli uznać wyższość Śląska przegrywając 66:77.

Śląsk Wrocław - Polfarmex Kutno 77:66 (25:12, 19:21, 16:16, 17:17)

Śląsk: Mladenović 15, Kinnard 14 (1x3), Dłoniak 13 (2x3), Trice 13 (1x3), Burnatowski 8 (1x3), Gabiński 6 (1x3), Tomaszek 5, Cesnauskis 3 (1x3), Norbert Kulon 0.

Polfarmex: Mitchell 15 (1x3), Jarecki 11 (3x3), Bartosz 10 (2x3), Wołoszyn 10 (2x3), Jakóbczyk 8, Dłuski 5, Malczyk 3 (1x3), Grochowski 2, Pabian 2.

W drugim spotkaniu zmierzyły się ekipy, które w pierwszym dniu wychodziły zwycięsko ze swoich potyczek. PGE Turów Zgorzelec od początku meczu musiał gonić wynik, a koszykarze Rosy Radom co rusz stawali na linii wolnych powiększając przewagę. Agresywna gra w obronie mistrzów Polski wprowadzała sporo niedokładności w ataku. Nieźle prezentowali się Michał Sokołowski oraz Daniel Szymkiewicz, który napędzał ataki drużyny Wojciecha Kamińskiego. Do przerwy Rosa na 41 zdobytych oczek aż 21 zdobyła z linii osobistych.

W drugiej połowie zgorzelczanie zaczęli gonić wynik. Skutecznie akcje Mateusza Kostrzewskiego oraz trójki Damiana Kuliga, który dołączył już do drużyny po Eliminacjach ME pozwoliły zbliżyć się do Rosy. Ostatnia kwarta to już okres dużo lepszej gry mistrzów Polski, ale niestety zabrakło im czasu, aby dogonić mądrze grającą Rosę. Ostatecznie gracze trenera Kamińskiego wygrali 68:65 i jeśli jutro pokonają Polfarmex wygrają cały turniej.

PGE Turów Zgorzelec - Rosa Radom 65:68 (16:22, 17:19, 11:14, 21:13)

PGE Turów: Kostrzewski 14, Nikolić 12, Kulig 9 (2x3), Jaramaz 8 (2x3), Chyliński 7 (1x3), Karolak 4, Kurzyński 3 (1x3), Gospodarek 2, Dylewicz 2, Zigeranovic 2, Taylor 2, Wiśniewski 0.

Rosa: Sokołowski 12, Mirković 12, Majewski 11 (1x3), Turek 10, Szymkiewicz 9, Adams 4, Zalewski 4, Witka 3 (1x3), Gibson 2, Jeszke 1.

Źródło artykułu: