Jarosław Mokros: Żałuję, że opuszczam kadrę

Jarosław Mokros wraz z Tomaszem Śniegiem pożegnali się z reprezentacją Polski. Obaj nie załapali się do dwunastki na eliminacje do przyszłorocznego EuroBasketu.

- Rozmawialiśmy z trenerem Taylorem i usłyszeliśmy od niego, że mamy być w pełnej gotowości do gry w reprezentacji w tym roku. Jeżeli jakaś kontuzja się przytrafi, to zostaniemy powołani, dlatego cały czas musimy trzymać formę. Aczkolwiek w tym momencie jesteśmy rezerwowymi i nie będziemy już uczestniczyć w zgrupowaniu kadry - przyznaje w rozmowie z naszym portalem Jarosław Mokros.

Skrzydłowy Energi Czarnych Słupsk w ostatnim czasie zmagał się z kontuzją barku, która wyeliminowała go z treningów oraz z meczów sparingowych. Mokros wystąpił jedynie w spotkaniach z Czechami, w których pokazał się z całkiem niezłej strony. Pojechał z drużyną do Macedonii, ale wszystkie mecze oglądał z perspektywy ławki rezerwowych.

[ad=rectangle]

- Troszkę w tym wszystkim miałem pecha, bo przytrafiła mi się kontuzja barku. Zrobił się stan zapalny, z którym nie mogliśmy sobie poradzić. Brałem dużo tabletek przeciwzapalnych, ale to nic nie pomagało. Żałuję, że nie będę dalej uczestniczył w zgrupowaniu kadry, bo uważam, że w tym roku była duża szansa na grę - ocenia Mokros, który po meczu z Portugalią udał się do domu rodzinnego w Łodzi. Za kilka dni stawi się w Słupsku, gdzie rozpoczynają się przygotowania do nowego sezonu.

- Od 11 sierpnia zaczynamy przygotowania z Energą Czarnymi Słupsk. Jest teraz troszkę czasu na to, żeby odświeżyć głowy i być w pełni przygotowanym do treningów - zaznacza zawodnik.

Źródło artykułu: