Działacze AZS-u o transferze Shermana: Widoczne podobieństwo do Naymicka

[tag=44821]Garrick Sherman[/tag] od środy jest nowym środkowym AZS-u Koszalin. W klubie bardzo cieszą się, że udało się zakontraktować takiego zawodnika.

Mierzący 206 cm wzrostu Garrick Sherman jest zawodnikiem występującym na pozycji środkowego. Dla gracza będzie to pierwszy rok gry na europejskich parkietach. Sherman w swojej karierze reprezentował barwy dwóch prestiżowych uczelni - Michigan State oraz Notre Dame.
[ad=rectangle]

- Jego zaletą jest to, co wielu kibiców może uznać za wadę. Grał w dwóch uniwersytetach. Jeden z nich to absolutny top NCAA - Michigan State. Drugi to Notre Dame, który określam jako trochę europejską uczelnię. Sama nazwa "Waleczni Irlandczycy" na to wskazuje. Często zresztą ekipa Notre Dame zjawia się w Irlandii na turniejach towarzyskich. Kilka lat temu grali nawet z reprezentacją Polski B. Jego przejście z Michigan State do Notre Dame odbieram pozytywnie, jako przejaw ambicji - podkreśla Piotr Kwiatkowski, dyrektor AZS-u Koszalin.

W klubie są zdania, że to zawodnik bardzo przypomina Drew Naymicka, który kilka lat temu z powodzeniem reprezentował barwy Kotwicy Kołobrzeg.

- Garrick od razu się nam spodobał, mimo że uczciwie przyznaję, że pojawił się jako ostatni kandydat do gry na tej pozycji. Można zauważyć trochę podobieństwa do Drew Naymicka, który kiedyś występował w Polsce. Zresztą on także grał w Michigan State - dodaje Kwiatkowski.

Trener Igor Milicić liczy na to, że gracz w Koszalinie zrobi postępy w grze indywidualnej. - To, że grał na dwóch, bardzo silnych, uczelniach spowodowało, że poznał różne taktyki gry obronnej. Myślę, że to mu pomoże w europejskiej koszykówce, bo nie jest przyzwyczajony do tego samego stylu trenowania przez cztery lata. Ma spore możliwości i jestem pewien, że w naszej drużynie zrobi kolejny postęp w swoim indywidualnym rozwoju, a przede wszystkim pomoże naszej drużynie pod koszem - zaznacza Chorwat z polskim paszportem.

Źródło artykułu: