Śląsk Wrocław z dziką kartą w lidze VTB? Klub: Bez komentarza

W niedzielę wylosowano grupy ligi VTB na sezon 2014/2015. W grupie A pozostało jeszcze jedno wolne miejsce, które zajmie drużyna z dziką kartą. Mówi się, że tym zespołem może zostać Śląsk Wrocław.

Postanowiliśmy sprawdzić te doniesienia w samym klubie. Generalny menedżer Śląska Wrocław - Maciej Szlachtowicz nie chciał jednak zbytnio zabierać głosu w tej sprawie. - Pozostawiamy tę sprawę bez komentarza - mówi GM Śląska. Nieoficjalnie mówi się, że akcje wrocławskiej ekipy stoją dość wysoko.

[ad=rectangle]

Sprawa jest o tyle ciekawa, że ze strony Polskiej Ligi Koszykówki jest dość jasny przekaz: "Zjednoczona Liga VTB nie będzie traktowana jako rozgrywki europejskie, więc mecze zespołu biorącego w niej udział nie będą przekładane." Zresztą na naszych łamach Jacek Jakubowski, prezes PLK, dość szeroko tłumaczył tę kwestie.

- Liga VTB jest na wzór Ligi Adriatyckiej, gdzie występują drużyny z kilku państw. Na pewno gra w tej lidze przynosi Turowowi pewien splendor sportowy, ale prowadzi do dużej destabilizacji naszych rozgrywek. Wiąże się to często ze zmianami terminów, miejsc rozgrywania spotkań, dni meczowych. To powoduje spore reperkusje w terminarzach, szczególnie w klubach, które dysponują dużymi halami. Uważam, że poziom Ligi VTB jest bardzo wysoki, ale nie ma co ukrywać, że są spore problemy z terminami - mówił Jakubowski.

W niedzielny wieczór w Moskwie rozlosowano dwie grupy, które będą rywalizować w lidze VTB. W grupie A znalazło się miejsce dla drużyny z dziką kartą. Gdyby Śląsk ją otrzymał, to mierzyłby swoje siły z takimi potęgami jak: CSKA Moskwa, Lokomotiv Kubań Krasnodar.

W poprzednich dwóch sezonach Polskę w lidze VTB reprezentował PGE Turów Zgorzelec.

Źródło artykułu: