Andrzej Adamek przejął schedę po Mihailo Uvalinie, który de facto może zostać w klubie, ale w innej roli. Informowaliśmy o tym w niedzielę. Polski szkoleniowiec wraz z działaczami są w tej chwili w trakcie poszukiwania zawodników, którzy mogliby wzmocnić zespół na kolejny sezon. Wiadomo, że do Zielonej Góry trafi czterech koszykarzy.
Trener nie ukrywa, że chciałby nieco zmienić styl drużyny w kolejnym sezonie. Gra zespołu ma opierać się przede wszystkim na tranzycji, czyli szybkim przechodzeniu z obrony do ataku. - Jestem dużym zwolennikiem tranzycji w ataku, czyli atakowania drużyny przeciwnej, zanim jeszcze zdąży ustawić obronę - mówi Adamek.
[ad=rectangle]
W tej chwili w zespole zakontraktowanych jest siedmiu polskich koszykarzy. Zarówno mózg zespołu - Łukasz Koszarek, czy Przemysław Zamojski odpowiada gra z szybkiego ataku. Ten drugi ma wrócić do gry, którą preferował w latach ubiegłych, czyli dużo gry z piłką oraz penetracja.
- Ciężko na tę chwilę powiedzieć, jaki to będzie zespół personalnie. Pewne jest, ze w dzisiejszej koszykówce drużyna nie może funkcjonować tylko w obronie, lub tylko w ataku. To musi być coś więcej - dodaje Adamek, który podkreśla, że w przygotowaniach do nowego sezonu, drużyna będzie dużo pracować nad poprawą defensywy.
- Na pewno będziemy zaczynać swoją pracę od obrony, to będzie nasz główny cel, poza tym dużo szybkiego ataku i wysokie tempo gry, ale do tego potrzebujemy zmienników - ocenia Adamek.
LUDZIE DAJCIE JUŻ SPOKÓJ BO ŻAL WAS