Adam Waczyński: Stelmet nadal faworytem

- Stelmet nadal jest faworytem tej rywalizacji, ale to nie zmienia faktu, że jesteśmy w stanie z nimi nawiązać walkę - zauważa Adam Waczyński z Trefla Sopot.

We wtorek odbędzie się trzecie spotkanie pomiędzy Treflem Sopot a Stelmetem Zielona Góra w półfinale Tauron Basket Ligi. - Jest takie pozytywne napięcie przed tymi dwoma spotkaniami ze Stelmetem. Uwierzyliśmy w to, że możemy z nimi wygrać, chociaż nie będzie łatwo. Stelmet nadal jest faworytem tej rywalizacji, ale to nie zmienia faktu, że jesteśmy w stanie z nimi nawiązać walkę - przyznaje Adam Waczyński z Trefla Sopot.
[ad=rectangle]
Lider Trefla Sopot jest zdania, że w drużynie narodziła się spora pewność siebie po ostatnich triumfach - najpierw z Energą Czarnymi Słupsk oraz w Zielonej Górze. - Po ostatniej serii z Czarnymi Słupsk w naszym zespole narodziła się niesamowita wiara we własne umiejętności. Ta rywalizacja bardzo nas podbudowała, w dodatku teraz doszło to zwycięstwo ze Stelmetem Zielona Góra. Jesteśmy bardzo pozytywnie nastawieni. Postaramy się wyjść na parkiet z taką pozytywną energią, chcemy się cieszyć koszykówką - zapewnia Waczyński.

Trefl w sobotnie popołudnie pozbawił aktualnych mistrzów Polski atutu własnego parkietu. Sopocianie wygrali w Zielonej Górze 73:67, rewanżując się Stelmetowi za czwartkową porażkę. Gracz Trefla jest przekonany, że ekipa z Winnego Grodu zagra we wtorek zdecydowanie lepiej niż w weekend.

- Myślę, że każdy z nich zagra zdecydowanie lepiej niż w ostatnim meczu. Będą chcieli wyjść na parkiet i zrehabilitować się za ostatnią porażkę. Będą chcieli odzyskać przewagę własnego parkietu. Musimy być gotowi na walkę przez całe 40 minut - zaznacza Waczyński.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (2)
avatar
syrgyt
20.05.2014
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
A moim faworytem jest Trefl 
avatar
syrgyt
20.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A moim faworytem jest Trefl