Nikola Jeftić: W Polsce stałem się lepszym graczem

Nikola Jeftić w sezonie 2013/2014 reprezentował barwy Polpharmy Starogard Gdański. - Indywidualnie ten sezon mogę zaliczyć do udanych - przyznaje zawodnik.

Polpharma Starogard Gdański ten sezon zakończyła na 10. miejscu. Nie da się ukryć, że bieżące rozgrywki były słabe w wykonaniu Kociewskich Diabłów. Drużynę z Kociewia najpierw prowadził trener Mindaugas Budzinauskas, którego zamienił później Tomasz Jankowski. W zespole w trakcie sezonu przeprowadzonych było sporo zmian. Jednym z zawodników, który był z drużyną od samego początku to Nikola Jeftic.

[ad=rectangle]

Serbski podkoszowy od mocnego uderzenia rozpoczął rozgrywki. Jeftić w pierwszych trzech meczach zdobył łącznie 53 punkty (w meczu ze Śląskiem uzyskał 26 oczek - najwięcej w sezonie). Trener Mindaugas Budzinauskas darzył sporym zaufaniem Jefticia, który odpłacał mu się dobrą grą. Sytuacja zawodnika nieco się zmieniła po przyjściu Tomasza Jankowskiego. Polski szkoleniowiec ograniczył nieco jego minuty. Zdarzały się mecze, w których Jeftić na parkiecie spędzał 5-7 minut.

Mimo wszystko Jeftić jest zadowolony z tego sezonu. - To był mój pierwszy rok w klubie zagranicznym. Nie lubię oceniać samego siebie, ale generalnie jestem usatysfakcjonowany tymi rozgrywkami - mówi w rozmowie z naszym portalem serbski podkoszowy.

Nikola Jeftić reprezentował w poprzednich rozgrywkach barwy OKK Belgrad, gdzie w 26 minut gry notował średnio 13,2 pkt na mecz. W ekipie Polpharmy osiągnął nieco gorsze statystyki - 9,4 oczek.

Nikola Jeftić: Fajnie byłoby wrócić do Polski
Nikola Jeftić: Fajnie byłoby wrócić do Polski

- Uważam, że bardzo poprawiłem swoją grę. Nie chcę jednak wskazywać jednego elementu. Zrobiłem progres w swojej grze i z tego się bardzo cieszę - dodaje Jeftić, który bardzo się spodobało w Polsce. - To piękny kraj. Macie wspaniałe miasta, naprawdę nie żałuję, że tutaj przyjechałem - podkreśla Serb.

Na razie nie wiadomo, jaka będzie przyszłość klubu ze Starogardu Gdańskiego oraz Jefticia. Gracz przyznaje jednak, że bardzo chętnie wróciłby do Polski. - Byłoby bardzo fajnie wrócić do waszego kraju, ale na razie jest nieco za wcześnie, by o tym mówić - przyznaje serbski podkoszowy.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: