O tym, jak ważnym zawodnikiem dla Rosy jest Kirk Archibeque, sympatycy, sztab szkoleniowy i sami zawodnicy tego zespołu przekonali się w ostatnim czasie, gdy bez swojego podstawowego centra radomska drużyna przegrała 6 spotkań z rzędu. Prawdopodobnie w czwartkowym, pierwszym starciu fazy play-off przeciwko Anwilowi, potężnie zbudowany center wystąpi. [ad=rectangle]
- Kirk ma zagrać, on sam tak mówi - informuje Damian Jeszke. Wydaje się, iż z Amerykaninem w składzie szanse przyjezdnych na zwycięstwo znacząco wzrastają. - Miejmy nadzieję, że tak będzie - komentuje młody skrzydłowy.
- Wydaje mi się, że skuteczność - odpowiada 19-latek, zapytany o to, co jego zdaniem może zadecydować o ewentualnym triumfie. - Po ostatnich porażkach jest w nas duży głód zwycięstwa - podkreśla.
Pierwszy mecz we Włocławku zostanie rozegrany w czwartek. Po raz drugi zespoły zmierzą się w sobotę. - Taki układ jest lepszy, ponieważ mamy ten dzień przerwy, a odpoczynek jest bardzo ważny - uważa Jeszke.