3 
Miodrag Rajković (trener PGE Turów Zgorzelec): Gratuluję obu zespołom stworzenia świetnego widowiska, które z pewnością było bardzo miłe w odbiorze fanów. Uważam, że kontrolowaliśmy pierwszą połowę tego spotkania. W trzeciej kwarcie Stelmet miał jednak więcej zbiórek ofensywnych. My z kolei popełniliśmy osiem strat, a to nie powinno się zdarzyć. Pomimo tego i tak jestem szczęśliwy, bo pokazaliśmy charakter, siłę i energię. To pozwoliło nam zachować jeszcze cień szansy na zwycięstwo. Tak naprawdę to dopiero pierwsza część starcia, ponieważ za kilka dni rozegramy mecz rewanżowy ze Stelmetem na własnym parkiecie.
Damian Kulig (zawodnik PGE Turów Zgorzelec): Przyjechaliśmy do Zielonej Góry po to, by wygrać to spotkanie. Doskonale było to widać w pierwszej połowie meczu. Niestety po przerwie pozwoliliśmy sobie już na zbyt wiele strat. Spowodowało to, iż Stelmet wyszedł na prowadzenie i trzymał tę przewagę już do końca pojedynku. Chcieliśmy bardzo wrócić do gry, ale niestety nam się to nie udało. Gramy dalej, nie poddajemy się. Już za kilka dni mamy kolejny mecz. Musimy więc na spokojnie przeanalizować ten zakończony pojedynek, by wyeliminować błędy.
Mihailo Uvalin (trener Stelmet Zielona Góra): Gratuluje drużynom dobrej gry. Poziom tego meczu był naprawdę bardzo solidny i bardzo ciężki dla obu stron. Właśnie z tego wynikały straty, które pojawiały się po obu stronach. Jednak to chyba nam bardziej zależało na tym, by wygrać to spotkanie. Tak naprawdę prawie do końca pojedynku graliśmy świetnie. Ostatnie trzy minuty jednak wyglądały jakbyśmy czekali już na koniec meczu. W każdym razie jest to dla nas bardzo ważne zwycięstwo. Jestem szczególnie zadowolony z gry w obronie.
Adam Hrycaniuk (zawodnik Stelmetu Zielona Góra): Był to dla nas bardzo dobry mecz. Fajnie, że wygraliśmy, jednak było to jedno spotkanie z wielu. Mamy przed sobą jeszcze sporo pojedynków, które będą ważne. Musimy więc zagrać podobnym rytmem, agresją i intensywnością. Szkoda, bo ta końcówka meczu była trochę przespana. Najważniejsze jednak, że wygraliśmy.
