Na dzień dzisiejszy EuroBasket zostaje na Ukrainie - rozmowa z Romanem Ludwiczukiem, członkiem zarządu FIBA Europe

Po weekendowym zarządzie FIBA Europe, Roman Ludwiczuk przedstawił najnowsze ustalenia. Najważniejszym z nich jest decyzja, na mocy której EuroBasket zostaje na Ukrainie.

W tym artykule dowiesz się o:

Mateusz Zborowski: Panie Romanie jest pan świeżo po zarządzie FIBA Europe jakie ustalenia padły w Monachium?

Roman Ludwiczuk: Takim pierwszym i dość ważnym ustaleniem jest z pewnością zmiana organizatora tegorocznych ME U-18 Dywizji B. W miejsce dotychczasowego gospodarza - Ukrainy wybraliśmy propozycje złożoną przez Bułgarię. Dzięki temu Federacja Ukraińska będzie mogła skupić się tylko nad przyszłorocznym EuroBasketem, który na dzień dzisiejszy zostaje na Ukrainie.

Czyli na dzień dzisiejszy nie ma tematu zmiany gospodarza EuroBasketu 2015?

- Daliśmy Sobie i Ukrainie czas do 15 maja kiedy to odbędzie się kolejny zarząd FIBA Europe na podjęcie ostatecznej decyzji. Wtedy Ukraina zaprezentuje aktualne materiały i przedstawi w jakim jest miejscu. Na posiedzeniu zarządu obecny był Aleksander Wołkow – prezes Ukraińskiej Federacji wraz z Sekretarzem Generalnym i nie ukrywam, że po decyzji FIBA odetchnęli z ulgą, że europejska federacja w dalszym ciągu darzy ich zaufaniem i wierzy, że uda się im zorganizować turniej na wysokim poziomie. Poinformował, że w tym tygodniu rozpoczynają się rozmowy wszystkich stron zaangażowanych w to organizację turnieju - sponsorów, ukraińskich władz i narodowej federacji. Osobiście wierzę, że naszym sąsiadom uda się zorganizować całe przedsięwzięcie.

Roman Ludwiczuk zapewnił, że FIBA mocno wspiera Ukrainę
Roman Ludwiczuk zapewnił, że FIBA mocno wspiera Ukrainę

Jak na chwilę obecną wygląda infrastruktura związana z turniejem na Ukrainie?

- W założeniach Ukraińskiej Federacji było wybudowanie 4-5 nowych obiektów, które miałyby służyć nie tylko podczas EuroBasketu. Wszyscy wiemy że taka impreza to motor napędowy do powstawania nowych obiektów służących nie tylko koszykówce, ale także innym sportom oraz imprezom pozasportowym. Na chwilę obecną nie wszystkie inwestycje będą realizowane, co nie skutkuje jakimkolwiek problemem przy organizacji EuroBasketu. Oddany został już jeden gotowy obiekt, a reszta turnieju zostanie rozegrana na obiektach, które Ukraina już posiada i które spełniają wymogi takiej imprezy jaką są ME.

Czy FIBA zabezpieczyła się niejako na "czarną godzinę" na wypadek gdyby Ukraina nie zdążyła, albo wydarzyło się coś nieprzewidzianego?

- Tak jak wspomniałem do 15 maja zapadnie ostateczna decyzja. Z tym terminem zgodzili się również obecni na posiedzeniu Prezydent i Sekretarz Generalny FIBA. Zapewnili również, że Federacja Ukraińska może liczyć na pełne wsparcie ze strony FIBA. Oczywiście był podjęty temat wariantu "B" na wypadek czegoś nieprzewidzianego. Chęć pomocy lub współorganizacji oficjalnie zadeklarowały Francja i Niemcy, również w bezpośredniej rozmowie z federacją Ukrainy. Jest  także kilka nieoficjalnych propozycji z innych krajów, ale to bardzo delikatna materia ze względu na poniesione już przez Ukrainę koszty związane z organizacją turnieju, a są to kwoty w milionach euro. Wszyscy w FIBA wierzymy i mocno trzymamy kciuki, że Ukrainie uda się zrobić turniej, który będzie naprawdę dobrym widowiskiem.

[b]

Był to przedostatni zarząd obecnej kadencji więc pewnie pojawiły się już propozycje personalne do nowego, który zostanie wybrany już niebawem?[/b]

- Zgłoszono dwie kandydatury na przyszłego prezydenta FIBA Europe. Są to: Daniel Dimevski z Macedonii oraz Turgay Demirel z Turcji. Przedstawiono również listę 37 kandydatów do pełnienia funkcji członka zarządu, z których 23 osoby zostaną wybrane na tą funkcję. Wśród wszystkich nazwisk kandydatów na liście znajduje się również nazwisko Grzegorza Bachańskiego, prezesa PZKosz. Mam nadzieję, że przekona do siebie głosujące krajowe federacje i będzie kontynuował naszą pracę w zarządzie FIBA EUROPE (w poprzednich kadencjach Polskę reprezentowali: Marek Pałus, a obecnie do 15 maja bieżącego roku Roman Ludwiczuk, który był również członkiem pięcioosobowego komitetu wykonawczego). 

Czy te zmiany mogą mieć wpływ na koszykarską sytuację w naszym kraju?

- Niewątpliwie bycie w "środku" jest ważnym dla każdego kraju, co wyraziły krajowe federacje zgłaszając taką ilość kandydatów. Jest to wyróżnienie dla kraju i federacji. A czy ma to bezpośredni wpływ na sytuację koszykarską w naszym kraju? W moim przekonaniu zależy to od ludzi którzy stanowią o strategii koszykówki ich zaangażowania, wizji oraz determinacji w budowaniu siły dyscypliny w kraju i na arenie międzynarodowej.

Źródło artykułu: