Liderzy nie zawiedli - relacja z meczu Polfarmex Kutno - MKS Dąbrowa Górnicza

Zawodnicy z Kutna odnieśli 15. zwycięstwo w rozgrywkach. Podopieczni Jarosława Krysiewicza nie bez problemów jednak pokonali MKS Dąbrowę Górniczą.

- Miejmy nadzieję, że zrewanżujemy się rywalom za porażkę w pierwszej rundzie rozgrywek. Chcemy również odrobić stratę z pierwszego spotkania. Musimy wygrać ponad siedmioma punktami - mówił przed sobotnim pojedynkiem Krzysztof Jakóbczyk, zawodnik Polfarmexu. Faworytem meczu w Kutnie byli bez wątpienia gospodarze, którzy w lidze na własnym parkiecie przegrali tylko raz. Goście z kolei obecnie złapali lekką zadyszkę i po trzech porażkach z rzędu spadli na 6. miejsce w rozgrywkach. Pierwsza kwarta przebiegała zgodnie z przewidywaniami ekspertów oraz kibiców. Imponował kapitan Hubert Mazur, który w pierwszej odsłonie zdobył 8 oczek.

W kolejnych 10 minutach gry, niespodziewanie dla wszystkich role się odwróciły. Podopieczni trenera Wojciecha Wieczorka poprawili grę w obronie, co miało swoje przełożenie również na wynik meczu. Po serii 9 oczek z rzędu, gracze z Zagłębia Dąbrowskiego wyszli na minimalne prowadzenie. Koszykarze Polfarmexu z kolei pierwsze punkty w drugiej kwarcie zdobyli dopiero w połowie odsłony.

Hubert Mazur był nie do zatrzymania
Hubert Mazur był nie do zatrzymania

W drużynie z Dąbrowy Górniczej ciężar zdobywania punktów na swoje barki wziął Michał Wołoszyn, który w całym spotkaniu zdobył ich 22. Dobry mecz rozegrał również Grzegorz Małecki, który w przerwie letniej trafił do MKS-u właśnie z Polfarmexu, w barwach którego w poprzednim sezonie wywalczył brązowy medal.

Ku zadowoleniu licznie zgromadzonej publiczności, po zmianie stron podopieczni Jarosława Krysiewicza szybko przejęli inicjatywę na parkiecie. Ze znakomitej strony pokazywał się duet Krzysztof Jakóbczyk - Hubert Mazur, którzy zdobyli łącznie 41 punktów dla gospodarzy.

W ostatniej części gry miejscowi nie wypuścili z rąk ciężko wypracowanej przewagi. Dzięki temu gospodarze mogli po końcowym gwizdku sędziego cieszyć się z 15. zwycięstwa w rozgrywkach. Dzięki wygranej Polfarmex umocnił się na 2. miejscu w tabeli. Sobotnia wiktoria nad zespołem z Dąbrowy Górniczej była jak najbardziej zasłużona, gdyż zawodnicy z Kutna byli lepsi od rywali praktycznie w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła.

Polfarmex Kutno - MKS Dąbrowa Górnicza 84:74 (20:12, 13:24, 31:20, 20:18)
Polfarmex

: Mazur 21, Jakóbczyk 20, Bartosz 13, Dłuski 9, Glabas 7, Kulon 7, Rduch 4, Bręk 3, Garbacz 0, Sikora 0.

MKS: Wołoszyn 22, Małecki 17, Zmarlak 11, Piechowicz 10, Szymański 9, Maj 5, Wieczorek 0, Wit 0.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: