- Sobotni mecz z Rosą Radom jest bardzo ważny dla nas z perspektywy wejścia do szóstki. Jesteśmy odpowiednio zmotywowani i przygotowani do walki i ciężkiej pracy, która nas zapewne w sobotę czeka. Trzeba wyjść skoncentrowanym i agresywnym i powinno być w porządku - przekonuje Marcin Dutkiewicz, kapitan Energi Czarnych Słupsk.
Podopieczni Andreja Urlepa po dobrym początku sezonu nieco "osiedli na laurach" i te wyniki już takie dobre nie są. Ostatnie niepowodzenia spowodowały, że słupszczanie spadli w tabeli na szóstą pozycję i mają tylko punkt więcej od Rosy Radom. - Nastroje w drużynie są jak najbardziej pozytywne. Mamy taką cichą nadzieję, że odbijamy się powoli od tego dołka, w którym byliśmy dwa-trzy tygodnie temu. Jest w zespole nowa wiara i pozytywna energia - zapewnia Dutkiewicz, który spodziewa się trudnego spotkania w sobotę.
- Rosa Radom to dobra i zbilansowana drużyna, która ma wielu dobrych koszykarzy i każdy z nich jest zagrożeniem, więc trzeba być maksymalnie skoncentrowanym przez cały mecz. Ich najsilniejszą bronią są trójki, więc trzeba zrobić wszystko by to ograniczyć - zauważa kapitan Energi Czarnych.
Słupszczanie po raz kolejny w tym sezonie wystąpią jednak bez Rodericka Trice'a, który ma problemy z kostką. - To nie pierwszy mecz, kiedy trzeba będzie dobie radzić bez niego. Rocky jest naszym liderem, większość zagrywek jest ustawiona właśnie pod niego. Jednak jakoś trzeba będzie sobie poradzić bez niego. Będzie to trudne, jednak jeśli wyjdziemy na boisko jako prawdziwy zespół, to powinno być dobrze - podkreśla Marcin Dutkiewicz.