Czarni lepsi od Kotwicy. Nowakowski znów błysnął

Świetna trzecia kwarta w wykonaniu Energi Czarnych Słupsk dała podopiecznym Andreja Urlepa zwycięstwo nad Kotwicą Kołobrzeg 84:68. Trójkami znów straszył [tag=6547]Michał Nowakowski[/tag].

Tuż przed świętami Bożego Narodzenia Michał Nowakowski trafił osiem trójek w zwycięskim meczu przeciwko Stabill Jezioru Tarnobrzeg. W piątkowy wieczór snajper Czarnych uczynił to pięciokrotnie, dzięki czemu podopieczni Andreja Urlepa zainkasowali dwa punkty w starciu z Kotwicą Kołobrzeg. Nowakowski 11 oczek zdobył w kluczowej dla losów meczu trzeciej kwarcie, którą gospodarze wygrali aż 29:15.

Słupszczanie przegrali trzy z ostatnich czterech meczów, więc potyczka z kołobrzeżanami była dla nich niezwykle istotna. Rozpoczęło się dobrze, bo od prowadzenia 10:2. Kotwica szybko odpowiedziała runem 10:0 i mecz się wyrównał. W pierwszej połowie oba zespoły trafiły po pięć trójek, co znalazło przełożenie na tablicy wyników, gdzie również było blisko remisu - 38:36.

Kluczowa dla losów spotkania okazała się trzecia kwarta. W niej o swoim strzeleckim kunszcie przypomniał sobie Nowakowski, który w tej odsłonie trafił trzy trójki, a Czarni  szybko odskoczyli na kilkanaście punktów przewagi. Gospodarze mogli w tym dniu liczyć również na Garretta Stutza, który powiększył prowadzenie w trzeciej kwarcie celnie wykonując rzuty wolne.

Wśród gości zaciął się skuteczny na początku meczu Grzegorz Arabas a nieskutecznością raził Karron Johnson. Słupszczanie w ostatniej kwarcie jeszcze bardziej powiększyli przewagę, która w pewnym momencie wynosiła nawet 22 oczka (79:57). Trzy punkty trafił wówczas Nowakowski, który faulowany przy rzucie za... trzy wykorzystał wszystkie rzuty wolne.

W końcówce skuteczne akcje Jessie Sappa (18 pkt, 4/6 za trzy) pozwoliły jeszcze przyjezdnym nieco zredukować deficyt. Ostatecznie jednak Czarni zwyciężyli 84:68 odnosząc tym samym szóstą wygraną w siódmym meczu na własnym parkiecie.

Nowakowski uzbierał ostatecznie 22 punkty, notując 5/7 w rzutach za trzy punkty. Stutz dołożył 16 oczek, a Michał Jankowski miał 11 pkt. Warto zauważyć, że słupszczanie mieli aż 24 asysty, co jest ich najlepszym wynikiem w sezonie.

Energa Czarni Słupsk - Kotwica Kołobrzeg 84:68 (19:19, 19:17, 29:15, 17:17)

Czarni: Michał Nowakowski 22, Garrett Stutz 16, Michał Jankowski 11, Roderick Trice 10, Jordan Hulls 9, Marcin Dutkiewicz 5, Tomasz Śnieg 4, Kacper Borowski 4, Mateusz Jarmakowicz 3, Jarosław Mokros 0, Wojciech Jakubiak 0, Szymon Długosz 0.

Kotwica: Jessie Sapp 18, Karron Johnson 12, Jordan Callahan 11, Marek Piechowicz 8, Grzegorz Arabas 8, Łukasz Wichniarz 6, Rafał Bigus 5, Bartosz Ciechociński 0, Terrell Parks 0.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (6)
avatar
pawelsiwy24
3.01.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Czarni potrzebuja wzmocnienia i to koniecznie. Brawo dla Czarnych zawalke kotwica dzielnie stawiala opór 
avatar
soczystybanan
3.01.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Bigus znalazł swoje miejsce w Kotwicy...co prawda tym razem nie miał double-double ;) ale 8 piłek zebrał :)
Ja tam mu życzę wszystkiego dobrego :) 
avatar
BBallFan
3.01.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
do kadry z nim :P