Wilki zdmuchnęły Znicz - relacja ze spotkania Wilki Morskie Szczecin - Znicz Basket Pruszków

Wilki Morskie Szczecin wróciły do czołowej ósemki ligi, dzięki wygranej ze Zniczem Basket Pruszków 82:62. Było to siódme zwycięstwo szczecinian w tym sezonie.

Goście grali z Wilkami, jak równy z równym przez około dwie minuty pierwszej kwarty. Potem obserwowaliśmy już tylko marsz szczecinian po siódme zwycięstwo w tym sezonie. Niezwykle widoczny w tej odsłonie był Paweł Mróz. Tylko w pierwszej kwarcie center zdobył osiem punktów. Cieszyć może nie ilość zdobytych oczek, ale też sposób. Mróz popisywał się alley-oopami oraz wsadami, a Marcin Flieger asystami. Gra Wilków mogła zrobić wrażenie na kibicach zgromadzonych w Szczecińskim Domu Sportu. Była bardzo szybka i efektowna. Gospodarze dobrze radzili sobie też w obronie. Trzeba pamiętać, że to największa bolączka szczecińskiego zespołu. Pierwszą kwartę zamknął wsad Jakuba Kuśmieruka. Podopieczni trenera Marka Żukowskiego wygrywali 24:16.

W kolejnych dziesięciu minutach Wilki ciągle dominowały. Pierwsze punkty w drugiej odsłonie meczu zdobył Radosław Bojko, było to trafienie z dystansu. Koszykarze Znicza Basket Pruszków nie potrafili zagrozić dobrze dysponowanym gospodarzom. Goście zmniejszyli przewagę do sześciu punktów i to było wszystko, na co było ich stać podczas drugiej ćwiartki. Wilki wytrzymały ten napór i odskoczyły ponownie. Kwarta została zamknięta celnym rzutem trzypunktowym Pawła Mroza.

Druga połowa straciła na tempie. Wynikało to z tego, że Wilki kontrolowały grę i pewnie prowadziły. Znicz nie miał atutów. Nie mógł wygrać, będąc w takiej formie. Trzecia odsłona była koncertem ofensywnym Marcina Fliegera. To właśnie ten rozgrywający stanowił o sile swojego zespołu w tej części meczu.

Czwarta ćwiartka nie wniosła do obrazu gry niczego nowego. Pruszkowianie byli po prostu bezradni. Najlepiej stan meczu oddają punkty poszczególnych odsłon. Znicz nie potrafił wygrać choćby jednej kwarty. Siódme zwycięstwo Wilków w tym sezonie stało się faktem. Szczecinianie ponownie wskoczyli to czołowej ósemki ligi i zajmują szóste miejsce. Wypada pochwalić grę podkoszowych graczy gospodarzy, którzy spisywali się bardzo dobrze. Szczególne udane zawody rozegrał Paweł Mróz oraz Marcin Flieger. Pierwszy zanotował double-double (13 punktów, 12 zbiórek), a drugi zdobył 15 oczek.

King Wilki Morskie Szczecin - Znicz Basket Pruszków 82:62 (24:16, 21:18, 18:12, 19:16)

Wilki Morskie: Flieger 15, Mróz 13, Kowalczuk 11, Kuśmieruk 10, Koziorowicz 8, Pluta 7, Bojko 5, Trela 4, Knowa 4, Majcherek 3, Nowacki 2, Balcerek 0.

Znicz: Put 11, Aleksandrowicz 11, Wojtyński 9, Kulikowski 8, Malewski 8, Czosnowski 6, LInowski 5, Mieczkowski 3, Lewandowski 1, Janik 0.

Komentarze (0)