W XI. kolejce zmagań pierwszoligowych do Wrocławia zawita drużyna Wikany Startu SA Lublin. Podopieczni trenera Dominika Derwisza w ostatnich meczach notują tendencję spadkową po udanym początku sezonu. Zespół gospodarzy póki co jest pozytywnym zaskoczeniem na zapleczu TBL i zajmuje wysokie piąte miejsce. W ostatniej kolejce WKK zdecydowanie pokonało na wyjeździe innego beniaminka z Jaworzna, ale w międzyczasie uległo na własnym terenie ostrowskiej Stalówce i nie awansowało do Final Four IBC. Z pewnością porażkę w tym spotkaniu wrocławianie będą chcieli odkupić sobie wygraną ze Startem.
Wrocławska ekipa u siebie doznała tylko jednej porażki z Wilkami, ale z pewnością lublinianie nie przyjadą zadowolić się jednym punktem. W zespole trenera Derwisza ciężko wskazać zdecydowanego lidera, bowiem na równym poziomie grają: Grzegorz Mordzak, Patryk Pełka i Marcel Wilczek. Co ciekawsze Mordzak przed sezonem był przymierzany do WKK, ale ostatecznie wybrał grę w Lublinie. To właśnie Pełka i Wilczek mogą wystąpić w głównej roli, ponieważ podkoszowi w zespole z Wrocławia to największa bolączka. Na równym, wysokim poziomie gra tylko Łukasz Diduszko, ale już gra Marcina Kolowcy pozostawia wiele do życzenia. Silny jak tur Wilczek będzie miał okazję po raz kolejny udowodnić, że należy mu się szansa klasę rozgrywkową wyżej.
Obie ekipy w tabeli dzieli tylko jeden punkt, a w przypadku wygranej Startu, lublinianie wyprzedzą WKK. Dużo zależeć będzie od tego czy Jan Grzeliński i spółka dobrze wejdą w mecz z tak doświadczonymi zawodnikami jakich będą mieli vis-a-vis. Z pewnością będą chcieli się odkupić za poprzednie dwie porażki z rzędu przed swoimi kibicami.
Mecz WKK ProBiotics Wrocław - MKS Wikana Start S.A. Lublin w sobotę 7 grudnia w hali wrocławskiego AWF przy ulicy Paderewskiego 35 o godzinie 17:00.