Obrona kluczem do sukcesu - wypowiedzi po spotkaniu Stelmet Zielona Góra - Montepaschi Siena

Stelmet Zielona Góra odniósł pierwsze zwycięstwo w Eurolidze, pokonując przed własną publicznością Montepaschi Siena 76:65. - Kluczem do sukcesu była obrona - ocenili zielonogórzanie.

Marco Crespi (trener Montepaschi Siena): Gratulacje dla Stelmetu za zwycięstwo. Jesteśmy bardzo rozczarowani naszą grą. Myślę, że graliśmy bez naszej prawdziwej energii. W koszykówce chodzi o to, że gdy się chce wygrać, to trzeba grać z większą energią niż przeciwnik. W pierwszej połowie spudłowaliśmy wiele rzutów z otwartych pozycji. Dobrze zaczęliśmy drugą część meczu, ale potem nie graliśmy efektywnie jako drużyna. Teraz zarówno ja jak i klub jesteśmy rozczarowani.

Tomas Ress (zawodnik Montepaschi Siena): To był bardzo trudny mecz. Stelmet grał świetnie w obronie, szczególnie dobrze wychodziła im defensywa strefowa. Mogliśmy rzucać jedynie z dystansu. W drugiej połowie graliśmy nieco lepiej, zbliżyliśmy się do zielonogórzan, ale ostatecznie w ostatnich minutach lepsi okazali się nasi rywale.

Mihailo Uvalin (trener Stelmetu Zielona Góra): Ten mecz był dla nas bardzo udany. Jesteśmy bardzo podekscytowani pierwszym zwycięstwem w Eurolidze. Oczywiście spotkanie było bardzo trudne, ale byliśmy dobrze przygotowani na rywala. Kontrolowaliśmy ten pojedynek w 80 lub 90 procentach. Po kilku dniach frustracji, gdy przegraliśmy srogo w Maladze, teraz jestem bardzo szczęśliwy.

Christian Eyenga (zawodnik Stelmetu Zielona Góra): Jestem bardzo szczęśliwy z tego triumfu. Dobrze zaczęliśmy ten mecz, dobrze wyglądała nasza obrona. Graliśmy z odpowiednią intensywnością. Zdecydowanie wygraliśmy zbiórki, to był jeden z kluczy do zwycięstwa. Tak musimy grać w kolejnych meczach.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Źródło artykułu: