Kyle Barone zostaje w Zgorzelcu!

Amerykański środkowy - Kyle Barone przekonał do siebie działaczy oraz sztab szkoleniowy i pozostanie na dłużej w Zgorzelcu.

Kyle Barone jest ostatnim transferem PGE Turowa Zgorzelec. Amerykanin uzupełni rotację, ale trener Miodrag Rajković liczy na to, że środkowy będzie ważnym ogniwem w drużynie w tym sezonie. Barone nie wystąpił jeszcze w żadnym spotkaniu PGE Turowa, na razie tylko brał udział w treningach. Jednakże pokazał się na tyle z dobrej strony, że działacze oraz szat szkoleniowy zaufali mu i podpisali z nim kontrakt do końca sezonu.

24-letni Amerykanin mierzy 208 cm i gra na pozycji środkowego. W te wakacje trenował z ekipą Armani Jeans Mediolan, ale tam ostatecznie nie udało mu się przekonać sztabu szkoleniowego. - To prawda, że Kyle był na try-oucie w Mediolanie, ale oni uznali, że to nie jest jeszcze zawodnik dla nich. Chociaż jasno mówili, że jego poziom jest bardzo dobry, ale oni potrzebowali kogoś znacznie innego - mówił kilka dni na naszych łamach Grzegorz Ardeli, dyrektor sportowy PGE Turowa.

Barone jest absolwentem uniwersytetu Idaho, gdzie "wykręcał" całkiem niezłe statystyki - 17,1 punktów oraz 9,7 zbiórek. W lidze letniej grał dla Denver Nuggets, gdzie średnio notował 3,3 punktów oraz 3 zbiórki.

[b]Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas

Trener Rajković chciał zostawić w składzie Kyle'a Barone'a
Trener Rajković chciał zostawić w składzie Kyle'a Barone'a

[/b]

Komentarze (5)
avatar
wąż
26.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
6
Odpowiedz
Lebrone w Zgorzelcu :D:D:D 
avatar
KB24
26.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po tym jak Rajkovic zmieszał z błotem Zigerenovicia stwierdził, że potrzebny będzie mu jednak drugi center. Zobaczymy, jako zadaniowiec na wstawki powinien być ok. Jak na warunki naszej ligi.