Pojedynek na przełamanie - zapowiedź meczu Znicz Basket Pruszków - AZS Politechnika Poznań

Drużyny z Pruszkowa oraz z Poznania przystąpią do sobotniego pojedynku z serią dwóch porażek z rzędu. Która drużyna przełamie złą passę i wróci na zwycięską ścieżkę?

Obie drużyny na początku sezonu spisują się poniżej oczekiwań. Zarówno Znicz Basket Pruszków jak i AZS Politechnika Poznań w pierwszych czterech kolejkach triumfowali zaledwie raz. Obie ekipy również w poprzedniej serii gier musiały uznać wyższość swoich rywali. Podopieczni trenera Michała Spychały nie okazali się wymagającym przeciwnikiem dla lubelskiego Startu gładko przegrywając 55:76.

- Myślę, że zagraliśmy zbyt nierówno. Były fragmenty fajnych akcji, fajnej defensywy i tempa gry. Natomiast były też fragmenty, w których psuliśmy proste rzeczy i o to mam największe pretensje, jak również o kilka bojaźliwych decyzji, które mogły nam dać punkty, a nie dały. Przegraliśmy, ale to dopiero czwarty mecz - tłumaczył po spotkaniu opiekun zespołu z Mazowsza.

Dużo lepsze wrażenie pozostawili po czwartej kolejce akademicy z Wielkopolski. Koszykarze z Poznania mimo iż po pierwszej połowie prowadzili aż 35:19, to w końcowym rozrachunku okazali się słabsi od Stali Ostrów Wielkopolski. W drużynie Waldemara Mendla ponownie dobre zawody rozegrał duet: Paweł Hybiak - Adam Metelski, którzy zdobyli łącznie 30 punktów. - Cały czas uważam, że w tym sezonie gramy o playoffy. Wynika to też z tego względu, że u nas w drużynie to głównie my zawodnicy wyznaczamy sobie cel, a po prostu nie ma sensu wyznaczać innego celu np. grę o utrzymanie. Zawodnik musi mieć przed sobą jakiś ambitny cel, żeby mieć do czego dążyć, bo inaczej nie ma motywacji do ciężkiej pracy na treningach - tłumaczył dla naszego portalu wspomniany Metelski.

Minimalnym faworytem sobotniej potyczki będą zawodnicy Pruszkowa, za którymi przemawia atut własnego parkietu. Na nim właśnie zawodnicy Michała Spychały potrafili pokonać wyżej notowaną ekipę z Dąbrowy Górniczej. Akademicy natomiast w tym sezonie na wyjeździe jeszcze nie triumfowali. Która drużyna przerwie złą passę dwóch porażek z rzędu? Na te i inne pytania poznamy odpowiedzieć w sobotę około godz. 20 na parkiecie w Pruszkowie.

Znicz Basket Pruszków - AZS Politechnika Big-Plus Poznań  [b](26.10.2013) godz. 18:00

[/b]

Komentarze (8)
avatar
Rafał Witas
25.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
*juz 
avatar
Rafał Witas
25.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kiedy w koncu redaktorzy sf zaprzestana hasla ,, MKS Dąbrowe Górniczą"? Jesli jiz sie zabieracie za gramatyke, to robcie to poprawnie. Pozdrawiam :) 
avatar
method man
25.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sorry,ale po tym co widziałem w Lublinie to moim i nie tylko moim zdaniem,to są oni faworytem,ale do spadku;). Tak na marginesie wanda to twoje imię nazwisko czy nick tylko ?bo bez kitu nie wie Czytaj całość
avatar
method man
25.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to sie doczekacie..,ale z pojechaniem to bym sie wstrzymał,mecz będzie na styku,ale studenci powinni dac radę. 
Pręciol
25.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
AZS czekamy na pierwsze wyjazdowe zwycięstwo. Z Ostrowem było naprawdę blisko! Jesteśmy z Wami! Poznańska ośmiornica pojedzie z Pruszkowem!