PKM Duda Super- Pol Leszno- Finepharm AZS KK Jelenia Góra (relacja)

W meczu piątej kolejki Ford Germaz Ekstraklasy, leszczyńskie koszykarki uległy po raz drugi już w tym sezonie na własnym parkiecie. Tym razem w roli kata wystąpiła drużyna z Jeleniej Góry, która grając dobrze, choć nie rewelacyjnie, wykorzystała bezwzględnie wszystkie mankamenty w grze miejscowego zespołu.

A zaczęło się bardzo obiecująco dla Dudy. Po kilku minutach gry było 5:0 i wszystko wyglądało na to, że ten mecz poprawi nastroje miejscowych kibiców. Zimny prysznic spadł na nich i ich zespół, jednak jeszcze w tym pierwszym rozdaniu. Po wielu stratach i nieskutecznej grze, leszczynianki zaczęły masowo tracić punkty. Doprowadziło to w konsekwencji do tego, że przyjezdne do końca kwarty zdobyły 18 oczek a zawodniczki z Leszna żadnego!

Totalna niemoc, jaka panowała w pierwszej kwarcie wśród gospodyń, została na szczęście dla nich przerwana w drugiej odsłonie. Gra nabrała rumieńców i stała się bardziej wyrównana z lekką przewagą miejscowych. Po tym okresie gry przewaga jeleniogórzanek zmniejszyła się o 5 punktów i obudziły się nadzieje na wygranie tego pojedynku w leszczyńskim teamie.

Druga połowa jednak zweryfikowała na niekorzyść te nadzieję. Co prawda w trzeciej i czwartej odsłonie zawodniczki z Leszna zbliżały się blisko do remisu, jednak nigdy nie udało im się nawet tego osiągnąć. Dodatkowo w drugiej części meczu z letargu przebudziła się Ryan Coleman, była leszczyńska koszykarka, która kilkoma swoimi akcjami zakończonymi zdobyczami punktowymi, ostatecznie rozwiała złudzenie, jakim było zwycięstwo Dudy w tym meczu.

Po dobrej, ale nieolśniewającej grze Finepharm AZS KK Jelenia Góra pokonał, słabo grający w tym meczu zespół PKM Duda Super- Pol Leszno 57:71.

Na wyróżnienie w ekipie zwycięzców zasłużyły z pewnością Ryan Coleman i Magdalena Skorek. Obie były mocnymi punktami swojej drużyny i często brały na siebie ciężar gry w trudnych momentach.

W zespole leszczyńskim trudno na prawdę kogoś byłoby pochwalić. Najlepiej chyba jednak spisywała się Agnieszka Budnik i Monika Siwczak. Zastanawiająca powoli jest obecność i rola Ednieshy Curry w drużynie. Nie ma ona zbyt wiele możliwości do spędzenia czasu na parkiecie i nie pokazuje zapewne w tym momencie wszystkich swoich możliwości. Czyżby rola rezerwowej wchodzącej tylko na kilkanaście minut na parkiet, była tą, którą przydzielił jej trener?

PKM Duda Super Pol Leszno - Finepharm AZS KK Jelenia Góra 57:71 (5:18, 23:18, 11:13, 18:22)

PKM Duda Super-Pol: Agnieszka Budnik 12, Monika Siwczak 9, Martyna Koc 9, Agnieszka Makowska 8, Joanna Czarnecka 6, Edyta Krysiewicz 4, Żaneta Durak 3, Katarzyna Krężel 3, Ednisha Curry 3, Aleksandra Drzewińska 0.

Finepharm AZS KK Jelenia Góra: Ryan Coleman 21, Magdalena Skorek 21, Małgorzata Babicka 9, Joanna Kędzia 8, Magdalena Gawrońska 7, Dorota Wójcik 2, Joanna Szymczak- Górzańska 2, Katarina Ristić 1

Komentarze (0)