Chcą zmazać plamę z pierwszej kolejki - zapowiedź spotkania Astoria Bydgoszcz - Spójnia Stargard Szczeciński

Obie drużyny w pierwszej kolejce zanotowały poważny falstart. Dlatego w najbliższą sobotę będą chciały odrobić straty z początku rozgrywek.

Znacznie łatwiejsze zadanie czeka bydgoszczan, dla których obecny sezon będzie ostatnim w hali przy ulicy Waryńskiego. Za dwanaście miesięcy Astroria przeniesie się na docelowy obiekt przy Łuczniczce, który ma pomieścić ponad 1500 widzów. Z tamtej sali mają korzystać też koszykarki Artego. To dobra wiadomość dla kibiców, gdyż wreszcie zniknie problem z nakładaniem się terminów.

W sobotę nad Brdę jeszcze do starej hali przyjedzie podrażniona Spójnia, która w pierwszej kolejce przegrała u siebie z jednym z faworytów rozgrywek, czyli MOSiR PBS Bank KHS Krosno. - Skład rywali trochę się zmienił w porównaniu z poprzednimi rozgrywkami - tłumaczy w rozmowie ze SportoweFakty.pl trener gospodarzy Jarosław Zawadka. - Doszło kilku nowych zawodników. My jednak na własnym terenie chcemy wygrywać.

Bydgoszczanie w pierwszym spotkaniu przed własną publicznością wystąpią jeszcze bez kontuzjowanego Sebastiana Laydycha. Trener Zawadka ma też dobre wiadomości. - W sobotnie popołudnie będę mógł już skorzystać z usług nieobecnych na derbach w Toruniu obrońcy Filipa Małgorzaciaka i Karola Obarka. To znacznie zwiększy rotację w drużynie, której nam brakowało. Mamy też swoje kłopoty, gdyż ostatnio niektórych graczy dopadło przeziębienie - dodał Zawadka.

W Astorii powrotu do gry Laydycha spodziewają się już za niespełna kilka dni. Kogo najbardziej obawia się bydgoski trener w szeregach rywali? - Na pewno nie można zapominać o takich graczach jak Jerzy Koszuta, Tomasz Ejsmont i doświadczony Wiktor Grudziński. Myślę, że sporo w tym spotkaniu będzie zależeć od walki na deskach - zakończył opiekun "Asty".

Astoria Bydgoszcz - Spójnia Stargard Szczeciński / sob. 05.10.2013 godz. 17:00. Bilety w cenie 10 zł (normalny), 5 zł (ulgowy).

Źródło artykułu: