J. R. Smith został zawieszony przez władze ligi za scysję z Jasonem Terrym, która miała miejsce w trzecim meczu serii pomiędzy New York Knicks a Boston Celtics. Gracz Knicks trafił obrońcę C's łokciem i w wyniku tego spotkała go kara. - Czy czegoś się przez to nauczyłem? Tak, nie wymachiwać więcej łokciami - powiedział 27-letni zawodnik.
NYK, grając bez Smitha, nie byli sobie w stanie poradzić z Bostonem i przegrali pierwszy mecz w całej serii. Nadal mają jednak wielką przewagę, bowiem prowadzą 3:1 i do awansu do następnej rundy potrzebują już tylko jednego zwycięstwa. Kolejna okazja do wyeliminowania Celtics będzie miała miejsce już w środę.
- Teraz już musimy wygrać. Zagramy przecież we własnej hali. Planujemy nie przegrać już w niej żadnego meczu, więc musimy zakończyć tę serię, aby móc dać odpocząć Jasonowi Kiddowi i Melo oraz przygotować się do dalszych gier - dodał rzucający obrońca Knicks.
27-letni Smith jest jedną z kluczowych postaci swojego zespołu. Niedawno otrzymał nagrodę dla najlepszego rezerwowego ligi.