Po sprowadzeniu do Cleveland Cavaliers Maurice’a Williamsa sytuacja Delonte Westa mocno się skomplikowała. 25-letni zawodnik najprawdopodobniej straci miejsce w wyjściowym składzie Kawalerzystów, chyba że uda mu się wygrać rywalizację na pozycji rzucającego obrońcy z Wallym Szczerbiakiem. Tam jednak dużo większe szansę na grę ma Daniel Gibson.
West przybył do Kawalerzystów z Seattle Supersonics, w ramach wymiany pomiędzy 3 zespołami. 25-latek idealnie wkomponował się w styl gry Kawalerzystów, notując średnio 10,3 punktów, 4,5 asyst i 3,7 zbiórek, w 26 spotkaniach sezonu zasadniczego. Leworęczny rozgrywający utrzymał wysoką dyspozycję także w rozgrywkach play off, gdzie zdobywał przeciętnie 10,8 punktów, 4,2 asyst i 3,3 zbiórek.
- On jest świetnym defensorem i wykonuje dokładnie to, co chcemy żeby wykonywał. On jest bardzo dobrym graczem i to na pewno pomoże naszej drużynie. Mamy na każdej pozycji kilku równorzędnych graczy. Nasz zespół jest ponadto mieszanką młodości i doświadczenia - powiedział Danny Ferry, generalny menedżer Cavs.