Udana inauguracja torunian - relacja z meczu PC SIDEn Toruń - Sokół Łańcut

Sokół Łańcut niemalże do końca liczył się w walce o zwycięstwo w pojedynku z PC SIDEn Toruń. Jednak ostatecznie to torunianie wygrali sobotnie spotkanie i zanotowali dobry start fazy play-off.

Co prawda pierwsze punkty w tym spotkaniu zdobył Adam Lisewski, ale pojedynek lepiej rozpoczęli zawodnicy NETO PTG Sokół Łańcut. Po dwóch "trójkach" Tomasza Fortuny goście prowadzili 13:8 Podopieczni Dariusza Kaszowskiego raz za razem trafiali z dystansu. Gdy po szczęściu minutach gry Michał Baran celnie przymierzył zza linii 6,75 m przewaga gości wzrosła do ośmiu oczek. Trener Grzegorz Sowiński starał się rotować składem i zmienić w ten sposób przebieg pojedynku. Torunianie głównie dzięki świetnej postawie Marcina Kowalewskiego jeszcze w pierwszej kwarcie zmniejszyli na chwilę straty do trzech punktów.

Druga odsłona rozpoczęła się od sześciu oczek z rzędu zdobytych przez Twarde Pierniki. Koszykarze Sokoła Łańcut przez pierwsze cztery minuty tej kwarty nie byli w stanie trafić do kosza rywala. Tymczasem Polski Cukier SIDEn Toruń na prowadzenie wyprowadził Aleks Perka. Podopieczni Dariusza Kaszowskiego nie dali za wygraną. Na nieco ponad trzy minuty przed przerwą na tablicy wyników widniało 36:35 dla gości. Jednak wtedy ciężar gry na swoje barki wziął Wojciech Barycz, który sam zdobył aż 7 oczek z rzędu. Dzięki temu ekipa trenera Grzegorza Sowińskiego miała przed drugą połową 8 punktów zaliczki.

Trzecia kwarta była najgorszą częścią sobotniego spotkania. Udanych akcji było jak na lekarstwo. Taki styl gry bardziej pasował gościom, którzy po trafieniu Damiana Pielocha zminimalizowali straty do jednego punktu. Jednak po tym rzucie przez ponad dwie minuty żadna z drużyn nie była w stanie trafić do kosza rywala. Ten impas przełamał dopiero najlepszy tego dnia zawodnik na parkiecie - Marcin Kowalewski.

Twarde Pierniki grały bardzo efektownie, kilkukrotnie rozgrzewając publiczność wsadami. Właśnie w ten sposób rozpoczęła się ostatnia odsłona. W roli głównej wystąpił Aleks Perka, któremu podawał Łukasz Żytko. Koszykarze Sokoła Łańcut mieli spore problemy z faulami. Z tego powodu przedwcześnie mecz zakończyło aż trzech podopiecznych Dariusza Kaszowskiego. Mimo tego gracze z Podkarpacia bardzo długo liczyli się w walce o zwycięstwo.

Na minutę przed końcem Piotr Śmigielski powiększył przewagę gospodarzy do siedmiu punktów. Dwadzieścia sekund później Jacek Jarecki trafił dwa bardzo ważne rzuty wolne, które zminimalizowały szanse gości na zwycięstwo. W końcówce gracze Sokoła Łańcut próbowali jeszcze odwrócić losy spotkania, ale nie byli już w stanie tego zrobić. Ostatecznie Polski Cukier SIDEn Toruń wygrał pierwsze spotkanie i jest krok bliżej awansu do następnej rundy fazy play-off w I lidze.

Następny pojedynek w tej rywalizacji zaplanowano na niedzielę. Gracze obydwu drużyn nie mają zbyt wielu czasu na odpoczynek. W drugim pojedynku torunianie znów wydają się być faworytem. Trener Grzegorz Sowiński ma do swojej dyspozycji szerszy skład, w którym kilka osób może wziąć ciężar gry na swoje barki. Pierwsze spotkanie było meczem Marcina Kowalewskiego. Kto błyśnie tym razem? A może to ambitni goście sprawią niespodziankę i wyrównają stan rywalizacji?

Polski Cukier SIDEn Toruń - NETO PTG Sokół Łańcut 78:69 (23:28, 21:8, 11:15, 23:18)


PC SIDEn Toruń: M. Kowalewski 24, W. Barycz 13, J. Jarecki 9, P. Śmigielski 9, A. Lisewski 9, Ł. Żytko 6, A. Perka 4, B. Bochno 3, S. Sikora 1, K. Szpyrka 0

Sokół: M. Baran 17, T. Fortuna 11, K. Gawrzydek 11, B. Dubiel 9, M. Klima 8, P Hałas 7, D. Pieloch 5 K. Młynarski 1, J. Balawender 0.

Stan rywalizacji: 1:0 dla Polskiego Cukru SIDEn Toruń
Następne spotkanie: niedziela, 7.04.2013 r., godzina 18:00, hala ZSPS i VIII LO w Toruniu.

Źródło artykułu: