W tym artykule dowiesz się o:
Marc Gasol mniej więcej od miesiąca zmaga się z urazem mięśnia brzucha. W tygodniu pojawiła się nawet informacja, że Hiszpan będzie musiał przez jakiś czas odpocząć od koszykówki. Tymczasem center Memphis Grizzlies, wbrew tym doniesieniom, pojawił się na boisku w ostatnim spotkaniu swojego zespołu. Co więcej, spędził na nim aż 36 minut. Na niewiele się to jednak zdało, gdyż jego drużyna przegrała z New York Knicks 101:108.
- Czułem, że mogę zagrać i pomóc moim kolegom. To zadecydowało. Niestety nie wygraliśmy, co oczywiście nie sprawiło, że poczułem się lepiej. Tak jak powiedziałem: kiedy mogę grać, gram. Tak było zawsze i mam nadzieję, że tak będzie cały czas - stwierdził Gasol.
Posunięcie hiszpańskiego centra może wydawać się nieco ryzykowne. Wszak "Niedźwiedzie" mają już zapewniony udział w dalszej fazie rozgrywek i na tę chwilę walczą już jedynie o jak najlepsze rozstawienie w play-offach.
na Instagramie 
na Facebooku 
