- Dobrze zaczęliśmy ten mecz, tak jak powinniśmy zawsze zaczynać, czyli skoncentrowani, skuteczni w ataku i obronie. Pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu, a w drugiej było troszkę gorzej. Oni rzucili nam parę punktów na kontrze i trochę nas doszli, ale jesteśmy ogólnie zadowoleni i wygraliśmy w dobrym stylu - skomentował sobotni pojedynek Litwin z polskim paszportem w rozmowie z zastal.net.
Mimo wyraźnej wygranej, koszykarze Stelmetu niespodziewanie przegrali trzecią i czwartą kwartę. - Straciliśmy koncentrację. To działa na psychikę, kiedy patrzysz na wynik i widzisz tam 25, 26 punktów. Trochę daliśmy na luz, a oni to od razu wykorzystali. To jest młoda drużyna walcząca do końca i przez to trochę nas doszli - dodał.
Koszykarze z Zielonej Góry mają bardzo napięty kalendarz. Poza walką w polskiej lidze, zespół pod wodzą Mihailo Uvalina występuje także w rozgrywkach EuroCup. Mantas Cesnauskis nie ukrywa, że zawodnicy Stelmetu czują już zmęczenie od nadmiaru spotkań. - Ja i inni zawodnicy czujemy to zmęczenie po długich podróżach i lotach. W ogóle prawie nie trenujemy. W tym tygodniu mieliśmy tylko dwa treningi i to jest ciężko grać tylko mecze i to jeszcze z tak dobrymi przeciwnikami. W sobotę był trochę słabszy przeciwnik, ale też musieliśmy z nim walczyć, żeby pokazać klasę - ocenił były kapitan Energi Czarnych Słupsk.
źródło: zastal.net