Nie wytrzymali wymiany ciosów - relacja z meczu Budimpex-Polonia Przemyśl - Franz Astoria Bydgoszcz

W Przemyślu długo toczyła się wyrównana walka, lecz końcówka trzeciej kwarty przesądziła o wysokim zwycięstwie Polonii, która odskoczyła rywalom walczącym o play off.

Oba zespoły do rundy rewanżowej przystąpiły w zupełnie innych nastrojach. Budimpex-Polonia zakończyła rok porażką w Pruszkowie, a Franz Astoria wygraną w Stargardzie Szczecińskim. Obaj trenerzy nie mogli również skorzystać z czołowych zawodników. Wśród miejscowych zabrakło najlepszego strzelca, Grzegorza Kukiełki oraz Marcina Kolowcy. W składzie przyjezdnych nie znalazł się natomiast Sebastian Laydych.

Mimo obaw lepiej poradziły sobie Niedźwiadki, choć długo nie mogły być pewne zwycięstwa. Pierwsza kwarta to kanonada z obu stron. Częściej na prowadzeniu znajdowała się Franz Astoria, ale największa różnica sięgnęła czterech oczek. Tę część podobnie jak każdą kolejną wygrała jednak Polonia. Nieznaczna przewaga podopiecznych Mariusza Zamirskiego zarysowała się w drugiej odsłonie, lecz jeszcze w trzeciej minucie kolejnej kwarty obie ekipy remisowały (49:49). O końcowym rezultacie zadecydowało kilka minut trzeciej kwarty. Właśnie na jej finiszu gospodarze uzyskali 14 punktów przewagi. Wypracowanego dorobku już nie zmarnowali i wysoko pokonali rywala w walce o Play-off.

Czterech miejscowych koszykarzy zdobyło łącznie 73 punkty. Wyróżnili się najlepszy strzelec, Tomasz Przewrocki (22 punkty), Dariusz Wyka, Michał Musijowski i Artur Mikołajko. Wyka uzbierał 20 punktów i 8 zbiórek. Co ciekawe do zdobycia 18 oczek potrzebował niespełna kwadransa. Musijowski do 19 punktów dołożył 8 asyst. Mikołajko zaś nie pomylił się w rzutach z gry. W Polonii zadebiutował Rafał Partyka, który spędził ponad 20 minut na parkiecie. Dobrze wywiązał się z roli rozgrywającego notując 6 punktów i 6 asyst.

Wśród przyjezdnych szalał Mateusz Bierwagen, który zdobył 20 punktów, lecz na słabej skuteczności (9/19 z gry i 2/7 na linii rzutów wolnych). Wspomagał go Paweł Lewandowski. Jedną z przyczyn porażki podopiecznych Jarosława Zawadki było wykonanie rzutów wolnych (8/19). Ich rywale znacznie pewniej czuli się w tym elemencie podobnie, jak w rzutach z dystansu.

Budimpex-Polonia Przemyśl - Franz Astoria Bydgoszcz 94:75 (27:26, 19:15, 26:17, 22:17)

Polonia: Przewrocki 22, Wyka 20, Musijowski 19, Mikołajko 12, Zabłocki 10, Partyka 6, Płocica 5, Machowski 0, Urban 0.

Astoria: Bierwagen 20, Lewandowski 16, Szyttenholm 10, Fraś 9, Barszczyk 6, Małgorzaciak 6, Rąpalski 4, Andryańczyk 3, Robak 1, Obarek 0, Szafranek 0.

Komentarze (8)
barakuda
7.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Laydych to jedno ale gdyby Asta trafiała porządnie osobiste to wynik mógłby być inny. 
avatar
polonia81
7.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a ja z kolei obawiam się meczu w Kielcach...co do Sląska to fakt, ze w pierwszej rundzie Polonia pokazała tam charakter.Teraz nie ma nic do stracenia:)Ale żeby pomyśleć o czymkolwiek w tym star Czytaj całość
daveed
7.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
choróbsko go niestety dopadło. rok temu w 2 lidze pomimo gry pół sezonu bez Doriana udało się utrzymać drugie miejsce po zasadniczym. tutaj wysoki wypada na jeden mecz i już widać różnicę pod k Czytaj całość
avatar
fff
7.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekaw jestem jak poradzi sobie Polonia z dwoma skrajnymi rywalami - najpierw wyjazd do Kielc (już w środę) i potem mecz ze Śląskiem we własnej hali. 
daveed
7.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
trudno, ale i takie porażki się zdarzają. niestety po raz kolejny jest tak, że Asta gra dobrze do czasu. jak ktoś dostaje dacha, to cała gra sypie się momentalnie, jak domek z kart, no i z wyni Czytaj całość