Igor Milicić: Trefl Sopot to wiarygodna spółka

W ostatnim czasie pojawiło się wiele informacji na temat problemów w Treflu Sopot. Igor Milicić jest przekonany o tym, że klub z Trójmiasta wybrnie ze wszystkich kłopotów.

Dla Igora Milicicia sobotnie spotkanie przeciwko Treflowi Sopot było wyjątkowe. Chorwat z polskim paszportem w przeszłości z powodzeniem bronił barw tego klubu i chciał jak najlepiej zaprezentować się przed sopocką publicznością. Jednakże koszalińscy "Akademicy" wypadli blado na tle Trefla i ulegli aż 57:80. - To było dla mnie bardzo ważne spotkanie z racji tego, że kiedyś grałem w Treflu Sopot i zawsze traktuję te spotkania wyjątkowo. Jestem bardzo niezadowolony z tego, jak ten mecz się potoczył. Chcieliśmy wygrać to spotkanie i zakończyć ten rok w dobrym stylu, ale się nie udało - stwierdził po spotkaniu 36-letni rozgrywający z Koszalina.

AZS przegrał ostatnie trzy spotkania w lidze i spadł na szóste miejsce w tabeli Tauron Basket Ligi. Czego wynikiem jest ta obniżka formy u podopiecznych Teo Cizmicia? - Końcówka roku była dla nas gorsza pod wieloma względami. Mamy dużo kontuzji w zespole i myślę, że na początku stycznia będziemy mieli czas na regenerację i niektórzy zawodnicy wyzdrowieją i wrócimy do formy - podkreśla były gracz m.in. Prokomu Trefla Sopot.

Szczególnie słabo koszalinianie zaprezentowali się w drugiej połowie, którą przegrali 26:42. - Musimy przeanalizować, dlaczego tak słabo wyszła nam druga połowa. Myślę, że za mało energii włożyliśmy w to spotkanie - dodaje Milicić.

AZS będzie do końca bił się o miejsce w pierwszej szóstce na koniec sezonu zasadniczego. Według Milicicia poziom rozgrywek wzrósł. - W tym sezonie mamy sześć, siedem dobrych zespołów, co się nie zdarzyło od wielu lat. Ludzie mówią, że poziom spadł, ale ja się z tym nie zgadzam, ponieważ nie ma takiej różnicy między najlepszym, a drugim, czy trzecim zespołem - potwierdza gracz z Koszalina.

A jak Milicić reagował na plotki dotyczące problemów Trefla Sopot, które ostatnimi czasy pojawiły się w mediach? - Ja nie chcę się wtrącać w te problemy. Myślę, że Trefl wybrnie z tych kłopotów, bo to jest wiarygodna spółka - kończy Chorwat z polskim paszportem.

Źródło artykułu: