Przygodę z koszykówką doświadczony gracz rozpoczynał w Pruszkowie. Przez kilkanaście lat swojej kariery Przemysław Lewandowski występował aż w 10 klubach, między innymi w Kotwicy Kołobrzeg, Polonii 2011 Warszawa czy PC SIDEn Toruń. Ostatnie miesiące skrzydłowy spędził w II-ligowym zespole z Piaseczna, w którym był jednym z czołowych graczy.
Co ciekawie jeszcze w sezonie 2011/2012 Lewandowski reprezentował barwy ekipy z Torunia. Przed tymi rozgrywkami jednak skrzydłowego nie widział w drużynie Eugeniusz Kijewski. - Przemek Lewandowski jest bardzo dobrym zawodnikiem, który zrobił dużo dla Torunia. Dał nam wiele radości będąc jednym z naszych podstawowych zawodników. Również on wywalczył awans do pierwszej ligi. Jest to po prostu fajny facet, bardzo miły. Stwarza to też dla mnie pewien dyskomfort, ale decyzje personalne podejmuje trener - twierdził przed sezonem Piotr Barański, prezes SIDEnu.
Nowy zawodnik zadebiutował w barwach SKK Siedlce w sobotnim pojedynku w Kielcach z miejscowym UMKS. Debiut wypadł bardzo pozytywnie, gdyż Lewandowski zapisał na swoim koncie aż 13 punktów oraz zebrał 7 piłek. 34-letni koszykarz zastąpił w drużynie kontuzjowanego Michała Przybylskiego, który doznał bardzo poważnej kontuzji kolana, która eliminuje go z gry do końca sezonu.