Mecz równych drużyn? - zapowiedź meczu AZS Radex Szczecin - Franz Astoria Bydgoszcz

Wielkimi krokami zbliża się 13. kolejka spotkań I ligi koszykówki mężczyzn. Szczecinianie zmierzą się przed własną publicznością z bydgoszczanami. Dla której z ekip kolejka numer 13 okaże się pechowa?

AZS Radex Szczecin, po powrocie na ławkę trenerską Zbigniewa Majcherka miał dobrą serię, kilku wygranych meczy z rzędu. Jednak to już przeszłość. Szczecinianie przegrali dwa ostatnie spotkania. Ich przeciwnikiem byli MOSiR Krosno oraz Spójnia Stargard Szczeciński. O ile różnica punktowa w konfrontacji z krośnianami wynosiła zaledwie 2 punkty, o tyle starcie w derbach pomorza zachodniego akademicy przegrali dość wyraźnie. Zrywając się jednak do pogoni w ostatnich minutach meczu.

Po raz kolejny szczecinianie nie mogą pochwalić się sprzyjającymi okolicznościami losu. Co roku, kadra AZS-u Radex Szczecin przetrzebiona jest kontuzjami. W meczu ze Spójnią wystąpić nie mogli:Łukasz Pacocha, Igor Trela, Maciej Majcherek oraz Marcin Zarzeczny. Na drobne urazy narzekali również Łukasz Biela oraz Krzysztof Mielczarek. Za dobrą dyspozycję w starciu w Stargardzie pochwalić trzeba Jerzego Koszutę, który na swoim koncie zgromadził 13 oczek. Fakt ten pozwolił Koszucie na pozyskanie miana najskuteczniejszego koszykarza AZS-u w konfrontacji ze Spójnią. Dobre spotkanie rozegrał również podkoszowy zawodnik akademików - Karol Pytyś. Forma tego zawodnika ostatnio zwyżkuje. W minioną środę zdobył dla swojej drużyny 12 punktów, do tego dołożył 8 zbiórek.

Przed podopiecznymi trenera Zbigniewa Majcherka stoi teraz, jednak nieco ważniejsze zadanie. Mianowicie mecz przed własną publicznością z beniaminkiem, Astorią Bydgoszcz. Jest to jeden z tych meczy, które wygrać trzeba. Bydgoszczanie popisali się ostatnio przekonującym zwycięstwem nad zawodzącymi ostatnio torunianami. Mianowicie wygrali we własnej hali, 101:90. Najlepiej punktującym zawodnikiem tego meczu był Mateusz Bierwagen, który zdobył 28 punktów. Na wyróżnienie zasługuje również Dorian Szyttenholm, zdobywca 24 oczek dla swojej ekipy. Barierę dziesięciu punktów przekroczyli też: Paweł Lewandowski (15) oraz Wojciech Fraś (13).

Sobotnie spotkanie zapowiada się niezwykle emocjonująco. Koszykarze AZS-u Radex potrzebują zwycięstw, gdyż marzą o grze w play-off. Astoria Bydgoszcz odbudowała nieco formę z początku sezonu, więc o zwycięstwo może być bardzo trudno. Dodatkowo, zanotować trzeba fakt, iż akademicy ze Szczecina zawsze mają problem w starciach z bydgoską ekipą.

Początek spotkania pomiędzy AZS-em Radex Szczecin a Franz Astorią Bydgoszcz już w najbliższą sobotę o godzinie 16 w Szczecińskim Domu Sportu.

Komentarze (5)
avatar
kisio
8.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak się ma 4 faule to się nie fauluje w sytuacji z dupy ;) Szacun dla Frasia, za grę z rozbitym łukiem brwiowym. Grał lepiej niż z całym ;) 
avatar
adorato
8.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale widzę, że w meczu z Astą ściany dwoją się i troją dla AZS-u za chwilę pewnie Frasia zwalą i Asta będzie bez 4 graczy :) tak też można do celu:) 
avatar
adorato
8.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może zły cykl treningowy przed sezonem??! Może warto rozglądnąć się za solidnym trenerem przygotowania fizycznego na okres przedsezonowy. Tak mi to przyszło do głowy po zeszłorocznej pladze kon Czytaj całość
barakuda
8.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jesli chodzi o kontuzje Radex jest najbardziej pechowym zesołem w lidze. Już nawet nie pamietam kiedy tam wszyscy byli zdrowi. I to nie pierwszy sezon. Jakieś fatum?