AZS WSGK Polfarmex Kutno w poprzedniej kolejce wskoczył na fotel lidera I ligi (dzięki lepszemu bilansowi koszy rzuconych do straconych) i ma przed sobą idealną sposobność, by umocnić się na prowadzeniu w tabeli. W sobotę podopieczni Jarosława Krysiewicza podejmą ekipę AZS Politechniki BIG-PLUS Poznań, która przegrała wszystkie swoje dotychczasowe mecze ligowe i okupuje ostatnie miejsce w stawce.
Dlatego też w "akademickich derbach" trudno spodziewać się zaciętego pojedynku. Łatwiej prognozować pogrom. Zwycięstwo poznaniaków byłoby gigantyczną sensacją. Faworyt jest zdecydowany i są nim gospodarze.
- Jesteśmy świadomi tego, że mamy silny zespół i każdy oczekuje od nas zwycięstw. Nie ma jednak sztucznej presji. Sami od siebie dużo wymagamy - mówi w rozmowie z naszym portalem Dawid Bręk.
- Trzeba podejść do meczu z Politechniką bardzo skoncentrowanym. Pokazali choćby w zeszłym sezonie, że nie boją się nikogo. Grają ze sobą już kilka lat i doskonale się dogadują. Nie można ich lekceważyć - dodaje rozgrywający kutnian.
Gracze Waldemar Mendla choć wydają się być na straconej pozycji, to przed spotkaniem nie rozdzierają szat. W przeszłości potrafili już sprawiać wyjazdowe niespodzianki w momentach, których mało kto na nich stawiał. W poprzedniej serii gier Polibudzie nie udało się wygrać we własnej hali z beniaminkiem z Kielc, więc teraz poznaniacy muszą szukać pierwszej ligowej wygranej na gorącym terenie lidera.
- My się nigdy nie poddajemy. Walczymy z każdym przeciwnikiem, nawet jakby miał być to zespół z NBA - uśmiecha się Michał Szydłowski.
- Bardzo bym chciał, żebyśmy sprawili niespodziankę w tym meczu. Byłoby super. Czekamy na to nasze pierwsze zwycięstwo w lidze, które jest nam potrzebne, byśmy się w końcu podbudowali - mówi Łukasz Ulchurski, jeden z jaśniejszych punktów poznańskiego zespołu w przegranym meczu z UMKS Kielce
Na razie beniaminek z Poznania podbudował się w meczu pierwszej rundy Intermarche Basket Cup. Akademicy wygrali w Suchym Lesie z drugoligowym Basketem Junior 78:96.
Czy to napędzi podopiecznych Waldemara Mendla do napsucia krwi dużo groźniejszemu faworytowi sobotniego starcia? Czy też będzie to jednostronne widowisko zakończone triumfem gospodarzy?
AZS WSGK Polfarmex Kutno - AZS Politechnika Big-Plus Poznań, sobota godz. 17:30
Przewidywane pierwsze piątki:
Kutno: Bręk - Małecki - Mazur - Glabas - Dłuski.
Poznań: Hybiak - Metelski - Sobkowiak - Gacek - Baszak.