Kacper Młynarski był jednym z najlepszych graczy NETO PTG Sokoła Łańcut w meczu z Jeziorem Tarnobrzeg. - Jesteśmy bardzo zadowoleni z wygranej, to na pewno poprawi morale w naszej drużynie. Poprzedni turniej nam nie wyszedł. Graliśmy osłabieni a do tego byliśmy po ciężkim okresie przygotowawczym. Tak bywa przed sezonem. Dwa pierwsze mecze w Tarnobrzegu zagraliśmy słabo ale udało nam się na szczęście wygrać, dzięki czemu mogliśmy się zmierzyć z rywalem z ekstraklasy. W finale mieliśmy świetną skuteczność za trzy punkty. Pokazaliśmy również wolę walki w końcówce i dlatego wygraliśmy ten mecz - tłumaczy Młynarski.
Mecz z drużyną Dariusza Szczubiała był również bardzo ważny dla samego zawodnika. - Dwa pierwsze mecze nie zagrałem najlepiej. Bardzo lubię mecze o stawkę, a takim można nazwać ten finał. Zawsze fajnie sprawdzić się z wyżej notowaną drużyną. Na pewno byłem dużo bardziej zmobilizowany po poprzednich słabych występach. Chciałem udowodnić coś samemu sobie, pomogli również koledzy. Ciągle mi ufali na boisku a to bardzo ważne. Na pewno warto przed sezonem rozgrywać takie sparingi, to może nam tylko pomóc. Skoro teraz udaje się nam wygrywać, postaramy się by w lidze było tak samo.
Za dwa tygodnie Sokół rozegra swój pierwszy mecz ligowy. - My będziemy się starali wygrywać każdy mecz i grać jak najlepiej. Zespoły budowane przez trenera Dariusza Kaszowskiego zawsze dobrze sobie radzą w lidze. Jeśli chodzi o przygotowania to są naprawdę ciężkie. Dzień w dzień staramy się coraz bardziej zgrywać i dopracowywać szczegóły. Każdy daje z siebie wszystko i wygląda to naprawdę dobrze. Atmosfera jest fantastyczna a to też bardzo ważne. Liga będzie ciężka i wyrównana. Ciężko coś przewidzieć, myślę że po pierwszej rundzie okaże się kto tak naprawdę jest mocny - stwierdza gracz Sokoła.
Mimo coraz lepszych wyników, zawodnik zdaje sobie sprawę, że jeszcze wiele można do ligi poprawić. - Musimy dopracować szczegóły zarówno w obronie jak i w ataku. Zostały dwa tygodnie i każdy dzień jest bardzo ważny. Postaramy się udanie rozpocząć sezon, zwłaszcza że na inaugurację zagramy we własnej hali. Naszym największym atutem będzie zespołowość. Za każdym razem ktoś inny może wziąć ciężar gry na siebie. Mamy mocny rzutowo zespół i jak trafimy swój dzień to wygramy z każdym. Celem jest play off, a potem może zdarzyć się już wszystko - kończy Kacper Młynarski.