Dusan Radović i jego drużyna przygotowują się do nowego sezonu. Trener PBS Bank Efir Energy MOSiR-u Krosno jest zadowolony z przebiegu przygotowań. - Jesteśmy na dobrej drodze. Najważniejsze, że w zespole nie ma żadnych kontuzji i wszystko przebiega zgodnie z planem. Mecz z Jeziorem Tarnobrzeg pokazał, że naszą drużynę stać na dobrą grę i dobre występy na pierwszoligowych parkietach. Granie z drużyną z ekstraklasy to cenne doświadczenie, pokazaliśmy się z dobrej strony. Nasi zawodnicy zrozumieli, że trzeba grać jeszcze mocniej i jeszcze bardziej walczyć pod koszem.
Trener drużyny z Krosna jest zadowolony ze wzmocnień, jakich dokonano przed nowym sezonem. - Jesteśmy z tego składu zadowoleni, zarówno ja, mój asystent jak i zarząd. Szukamy jeszcze jednego zawodnika, który wzmocniłby nas pod koszem. Czy ta drużyna jest lepsza niż rok temu, to pokażą wyniki i sezon. Moim zdaniem jednak jest mocniejsza. Chcemy awansować do play off i to jest nasz cel. Musimy powalczyć o jak najlepsze miejsce w tabeli - mówi trener MOSIR-u.
Dla serbskiego trenera będzie to kolejny sezon w Krośnie. - Mamy bardzo dobre warunki. Jest tu wszystko, co jest potrzebne do trenowania. Dostałem ofertę i z niej skorzystałem. Było parę propozycji z innych klubów, ale byłem zdecydowany zostać w Krośnie. Dobrze się tu pracuje. Teraz wynik musi być lepszy niż w poprzednim sezonie. W zeszłym sezonie objąłem drużynę w trudnej sytuacji. Potem jednak zrobiliśmy dobry wynik i wygraliśmy dużo meczów - przyznaje Radović.
Dusan Radović wie, nad czym drużyna musi jeszcze pracować, by była w pełni przygotowana do rozgrywek ligowych. - Jestem zadowolony z przygotowania fizycznego graczy. Najwięcej musimy popracować nad taktyką i wszelkimi założeniami związanymi z taktyką. Najważniejszy jest dla mnie zespół. W każdym meczu kto inny może być liderem. Zespół to jest podstawa - kończy trener MOSIR-u Krosno.