- Mecze z Czarnogórą i Serbią będą dla nas niezwykle istotne - przekonuje Jacek Winnicki, szkoleniowiec polskiej reprezentacji. Trudno się dziwić tym słowom, gdyż to właśnie pomiędzy tymi trzema drużynami najprawdopodobniej rozstrzygnie się kto awansuje do Women EuroBasket 2013, który odbędzie się we Francji.
W Czarnogórze łatwo o wygraną nie będzie, bowiem rywalki to główny faworyt grupy B. - Jedziemy do Czarnogóry walczyć i wygrać! Na pewno nie oddamy tego meczu bez walki. Wiadomo, że faworytem jest rywal, ale kto powiedział, że jesteśmy bez szans? - mówi Agnieszka Szott-Hejmej.
Czarnogóra w dotychczasowych dwóch meczach odniosła dwa zwycięstwa i nie zamierza na tym poprzestać. - Chcemy wygrywać kolejne mecze. Mamy swój rytm, który daje nam sukcesy i chcemy go utrzymać - przekonuje gwiazda rywalek Jelena Dubljevic. Rytm jednak może zepsuć kontuzja jednej z kluczowych koszykarek - Ivy Perovanovic. Ta doznała kontuzji stawu skokowego i w środę nie zagra, a to niesamowity ubytek dla siły tego zespołu.
- Spodziewamy się trudnego meczu. Mamy jednak nadzieję rozegrać kolejne bardzo dobre spotkanie - przekonuje na łamach kscg.me Jelena Skerovic, rozgrywająca Czarnogóry. - Zabraknie Ivy, ale mam nadzieję, że inne koszykarki potwierdzą swoją przydatność do zespołu. Jestem przekonana, że będziemy dobrze przygotowane do meczu i odniesiemy kolejne zwycięstwo.
Chcąc pokonać Czarnogórę, trzeba ograniczyć do minimum poczynania tria Skerovic - Dubljevic - Eshaya Murphy. Bez Perovanovic to właśnie od dyspozycji tej trójki koszykarek zależeć będzie wynik środowej konfrontacji teamu z Bałkanów.
- Ewentualna wygrana z Polkami znacznie przybliży nas do awansu - przekonuje trener rywalek Miodrag Baletic. Polskie koszykarki będą chciały zrobić wszystko, żeby zepsuć radość w obozie Czarnogóry. Będzie to jednocześnie pierwszy poważny sprawdzian dla Winnickiego na stanowisku trenera polskiej reprezentacji koszykarek. Stawka bowiem jest ogromna.
Zadania Winnickiemu i całemu sztabowi szkoleniowemu nie ułatwia kontuzja podstawowej rozgrywającej naszej reprezentacji i jednocześnie kapitan drużyny Pauliny Pawlak. Zawodniczkę w kadrze zastąpiła Anna Pietrzak, a grę naszej reprezentacji prowadzić będzie Weronika Idczak, a to z pewnością wielkie wyzwanie dla tej 23-letniej koszykarki.
Jeśli chodzi o historię potyczek obu reprezentacji, to mierzyły się ze sobą przy okazji Women EuroBasket 2011. Wtedy, w fazie grupowej, Czarnogóra cieszyła się w katowickim Spodku z wygranej 70:53.
Początek środowego meczu zaplanowano na godzinę 19:00.