Piorunujące otwarcie Oklahomy!

Oklahoma City Thunder różnicą 29 punktów pokonała Los Angeles Lakers (119:90) w inaugurującym spotkaniu półfinału Zachodu. Grzmot do wygranej poprowadził duet Russell Westbrook-Kevin Durant, który wywalczył w sumie 52 punkty.

Oklahoma zagrała jak z nut - do przerwy prowadziła różnicą 15 punktów (59:44), a na początku trzeciej kwarty po runie 15:2 stało się jasne, że Grzmot obejmie prowadzenie w tej serii. Gospodarze grali tego dnia bardzo efektownie, prezentując wiele spektakularnych wsadów, ale również wyjątkowo efektywnie - w całym meczu popełnili ledwo cztery straty!

W pewnym momencie przewaga OKC wynosiła nawet 35 punktów! Ostatecznie skończyło się na 29-punktowym deficycie Lakers, co jak policzyli statystycy, jest 12 największą porażką w play off w historii klubu.

Jeziorowcom nie pomógł nawet powrót do składu Metta World Peace'a, który po siedmiomeczowej karze za uderzenie łokciem Jamesa Hardena powrócił do rotacji i zdobył 12 punktów.

Siłą napędową Grzmotu był niezawodny duet Russell Westbrook - Kevin Durant, który zdobył w sumie 52 punkty. Po 20 oczek dla przegranych uzbierali Andrew Bynum oraz Kobe Bryant.

- Kiedy gramy przez cały mecz tak jak na początku trzeciej kwarty, to mamy duże szanse na zwycięstwo - powiedział Westbrook.

Gospodarze trafiali na bardzo dobrej skuteczności - 53. proc. Byli szybsi, sprawniejsi i bardziej kreatywni. Na pewno wpływ na przebieg spotkania miała różnica jaką oba zespoły miały pomiędzy seriami. Lakers nie odpoczywali nawet 48 godzin po rywalizacji z Nuggets (4:3), podczas gdy Oklahoma miała aż osiem dni wolnego po pokonaniu Dallas (4:0).

- Można mówić o tym, że mieliśmy siedmiomeczową serię i tylko jeden dzień przerwy, ale to są play offy i tutaj trzeba wyjść na parkiet i walczyć. My tego nie zrobiliśmy, po prostu zostaliśmy pokonani - analizował Mike Brown, trener Lakers.

Mecz numer dwa w środę.
Oklahoma City Thunder - Los Angeles Lakers 119:90 (30:23, 29:21, 39:24, 21:22)

(R. Westbrook 27, K. Durant 25, J. Harden 17 - A. Bynum 20 (14 zb), K. Bryant 20, M. World Peace 12)

Stan rywalizacji: 1:0 dla Oklahomy

Komentarze (20)
avatar
Scrase_OKC
15.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jestem dumny z mojej drużyny. ;) Lakers przegrają to serie według mnie 4:0 dla Grzmotów. Kobi-bobi nic nie zrobi. ;p 
avatar
Anakin
15.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trzeba przyznać, że grzmot pierd....ł :D 
avatar
Pruchin
15.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Skoro ja mam płakać Romano tzn że ty nadal ryczysz po przegranej Bulls bo okazało się że twój Rose jest tak wykończony że ciało odmawia posłuszeństwa ( tak jak Wade po Pekinie). Twój wielki Cen Czytaj całość
avatar
dervorin
15.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oklahoma daje radę:) Jestem za finałem Boston-OKC, ale jak znam życie, to Boston przegra z Miami. Jeśli przejdzie Szóstki... 
avatar
Sopa
15.05.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Niezły wynik, Oklahoma ciśnie :D