Polki wyszły więc na parkiet bardzo skoncentrowane. Pierwsza kwarta była wyrównana, jednak później to nasze zawodniczki niepodzielnie kontrolowały spotkanie, stopniowo powiększając przewagę i wygrywając pewnie aż 70:46.
Bardzo dobre zawody rozegrała Dorota Mistygacz, która poza 12 punktami, zanotowała 10 zbiórek, a także Magda Ziętara, która co chwilę wymuszała faule rywalek i wykorzystywała dyktowane za to rzuty wolne. Cieszy, że w przeciwieństwie do kategorii U-18, która miała swoje mistrzostwa przed kilkoma tygodniami i w przeciwieństwie do Romana Skrzecza, trener Andrzej Curyl wie, co to rotacja w zespole i gra całą "12", co może przynieść wymierne korzyści w kontekście długiego turnieju.
W sobotę Polki zmierzą się o 20 z Włoszkami, które w swoim pierwszym meczu wysoko pokonały Serbię.
Węgry - Polska 46:70 (14:17, 8:24, 10:16, 14:13)
Węgry: Baksa 14, Kesoi 12, F. Szabo 8, Kovats 5, Manyoky 3, Barta 2, Nemeth 2, E. Szabo 0, Vegh 0, Mansare 0, Katona 0, V. Szabo 0
Polska: Ziętara 13, Casimiro 12, Mistygacz 12, Bieniek 7, Kowalska 6, Dobrowolska 6, Bandyk 5, Jasnowska 5, Kuras 2, Stelmach 2, Wierzbicka 0, Morawiec 0