Karlis Muiznieks (trener Trefla Sopot): Przede wszystkim, cieszę się z tego, że wygraliśmy to spotkanie. Jeżeli chodzi o naszą grę, to mieliśmy dobre momenty w ataku, ale graliśmy bardzo źle w obronie. Szanujemy zespół z Zielonej Góry, mają bardzo dobrych zawodników i bardzo dobrego trenera, Walter Hodge jest bardzo dobrym graczem, ale mimo wszystko graliśmy źle w obronie, musimy to przemyśleć i wyciągnąć z tego wnioski. Taka jest koszykówka i musimy to zrozumieć, że czasem ma się słabsze dni.
Łukasz Koszarek (zawodnik Trefla Sopot): Zawiodła dzisiaj obrona i tego nie da się ukryć. Prowadziliśmy niemal całe spotkanie, nawet 11 punktami w trzeciej kwarcie i za łatwo rywale odrobili tę przewagę. Musimy lepiej się skoncentrować, jak prowadzimy 10 punktami. Nawet jak gramy poniżej naszych możliwości to musimy lepiej kontrolować piłkę, bo dziś mieliśmy 17 strat. Jest trochę elementów do poprawy.
Mihailo Uvalin (trener Zastalu Zielona Góra): Gratulacje dla gospodarzy za zwycięstwo. W dzisiejszym meczu zwycięstwo obu drużyn byłoby zasłużone, gdybyśmy my wygrali ten mecz nie można byłoby powiedzieć, że nie zasłużyliśmy na wygraną. Po tym meczu jesteśmy jako cała drużyna w szoku, ponieważ prowadziliśmy 1,8 sekundy przed końcem, ale przegraliśmy jednym. Popełniliśmy jednak błąd w ostatniej akcji w sytuacji, która została wyjaśniona i omówiona podczas ostatniego czasu. Gdybyśmy mogli cofnąć czas takiego błędu byśmy już nie popełnili, no ale takie jest życie. Mimo wszystko jestem zadowolony z mojej drużyny ponieważ po meczu z Anwilem zagraliśmy z energią i zaangażowaniem.
Walter Hodge (zawodnik Zastalu Zielona Góra): Jestem zadowolony z tego jak zagraliśmy po ostatniej porażce z Anwilem. Przegraliśmy, choć mogliśmy dziś wygrać, ale cieszę się, że pokazaliśmy nasz charakter i serce.