Nie ma walki i wiary - komentarze po meczu Spójnia Stargard - PC SIDEn Toruń

Spójnia Stargard Szczeciński rozgromiła PC SIDEn Toruń 94:62. Obaj szkoleniowcy byli w zupełnie innych nastrojach, lecz zwrócili uwagę na świetną strzelecką dyspozycję gospodarzy.

Tadeusz Aleksandrowicz (trener Spójni Stargard Szczeciński): Bardzo chcieliśmy wygrać ten mecz. Byliśmy dobrze nastawieni na grę w defensywie. Atak z obrony sam przyszedł. Na początku były świetne kontry, a później dla odmiany kontrolowaliśmy grę. Moment rozluźnienia był bardzo krótki. Gdyby nie ten fragment, to osiągnęlibyśmy jeszcze lepszy wynik, ale oczywiście z tego rezultatu jesteśmy bardzo zadowoleni.

Jarosław Zyskowski (trener PC SIDEn Toruń): Spójnia była świetnie dysponowana. Zaczęła mecz w bardzo dobrym tempie. Rzuciła szesnaście trójek, a my nie potrafiliśmy się temu przeciwstawić. Mamy problem w meczach wyjazdowych. Zespół nie gra z takim zębem. Nie ma walki i wiary w wygraną. Dlatego osiągnęliśmy taki, a nie inny wynik.

Komentarze (2)
barakuda
18.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdyby mi ktoś przed sezonem powiedział że Siden tak kiepsko skończy to bym nie uwierzył. A tu nagle play-out. Ale jaja by były gdyby z takim składem spadli do II ligi. Dzieje się tam coś złego. 
Fan Radexu
18.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak jest za dużo cukrowej kasy to nie ma walki. Bo i po co walczyć skoro i tak się nie wygra? Jeszcze będą jaja w Toruniu w tym sezonie mówię wam. Traficie np. na Krosno i rozwalą was jak motor Czytaj całość