Być albo nie być Siarki - zapowiedź meczu Siarka Jezioro Tarnobrzeg - Śląsk Wrocław

W sobotę w Tarnobrzegu miejscowa Siarka podejmie Śląsk Wrocław. Ekipa z Dolnego Śląska jest już bardzo blisko awansu do play off. Gospodarze z kolei bardzo potrzebują wygranej. Porażka znacznie zmniejszy ich szanse na awans do najlepszej ósemki.

Wrocławski Śląsk to mieszanka dobrych zawodników z Polski i solidnych obcokrajowców. Pod koszami walczą Serbowie Slavisa Bogavac oraz Aleksandar Mladenović. Ważnym graczem jest także Paul Graham, który w ostatnim wygranym meczu z Polpharmą zdobył aż 33 punkty dla swojego zespołu. W Tarnobrzegu nie zagra z kolei Akselis Vairogas, który jest kontuzjowany. Siłą i motorem napędowym drużyny jest Robert Skibniewski. Wiele do zespołu wnosi doświadczony Adam Wójcik, który nie dawno osiągną 10000 punktów w ekstraklasie. pomocnik są Bartosz Bochno i Bartosz Diduszko. Jest także kilku młodych i utalentowanych graczy jak wicemistrzowie świata do lat 17 z 2010 roku Piotr Niedźwiedzki i Jakub Kolener.

Śląsk w drugiej fazie rozgrywek wygrał cztery z pięciu pojedynków. Wrocławianie mają cztery punkty przewagi nad dziewiątą Kotwicą. Śląsk w środę męczył się z Polpharmą, ale wygrał. - Dla mnie moja drużyna jest prawdziwym bohaterem. Dzisiaj dali z siebie nie 100 procent, a 150 procent. Wygraliśmy na dwóch gorących terenach - w Kołobrzegu i szczególnie w Starogardzie. Teraz skupiamy się na naszym kolejnym rywalu, Siarce Tarnobrzeg - mówił trener Miodrag Rajković. W zespole z Dolnego Śląska zdają sobie sprawę z trudnej przeprawy z Siarką. W pierwszej rundzie w Tarnobrzegu minimalnie lepsza okazali się Siarkowcy. Wtedy to jednak był inny Śląsk i wydaje się, ze teraz to właśnie ta ekipa jest faworytem tej potyczki .

Siarka po dwóch porażkach z Kotwicą Kołobrzeg i Polpharmą Starogard Gdański w środę pokonała ŁKS Łódź. Siarkowcy nie tracą dystansu do AZS Koszalin i Kotwicy Kołobrzeg, które są bezpośrednim rywalem drużyny z Tarnobrzega w walce o najlepszą ósemkę. Środowy mecz z ŁKS nie był najlepszy w wykonaniu podopiecznych Dariusza Szczubiała. - Cieszy przede wszystkim zwycięstwo, gra nieco mniej. Zagraliśmy bardzo słabo w rzutach za trzy punkty. Trafiliśmy zaledwie dwa razy na 25 prób. Nie wiem czy to nie rekord. Na szczęście przeciwnik nie wzniósł się na wyżyny swoich umiejętności i udało się wygrać. Dwa punkty zostają u nas - powiedział po środowych zawodach szkoleniowiec Siarkowców.

Zwycięstwo gospodarzom może przynieść przede wszystkim zespołowa gra. Siarka nie raz już pokazała w meczach z najlepszymi, że jeśli tylko zawodnicy z USA nie myślą o sobie, ale o zespole, to wynik jest korzystny dla ekipy z Podkarpacia. Indywidualnie lubi grać J.T. Tiller a ostatnio także Josh Miller. To od postawy tego ostatniego wiele będzie zależeć. To od dzieli większość piłek. Emocji nie powinno więc zabraknąć, tym bardziej, że w Tarnobrzegu bardzo często spotkania kończą się niesamowitymi i ekscytującymi końcówkami.

Siarka Jezioro Tarnobrzeg - Śląsk Wrocław / sob 17.03.2012 godz. 19.00

Komentarze (2)
paulina
16.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
chociaż nie lubię Slaska, to wydaje mi się,że jednak wygraja w tym meczu. 
avatar
derek
16.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
20 dla Śląska