Kirk Archibeque dla SportoweFakty.pl: Wynik nie odzwierciedla naszej dobrej gry

Znakomita seria Zastalu trwa! Po wyjazdowym zwycięstwie z wicemistrzem Polski ze Zgorzelca, w sobotę podopieczni Mihajlo Uvalina pokonali na swoim parkiecie mistrza, Asseco Prokom Gdynia, 79:68.

- To było wspaniałe zwycięstwo naszej drużyny. Wyszliśmy do tego spotkania bardzo zmotywowani, dobrze zagraliśmy w obronie. Walter Hodge zaliczył fantastyczny występ w ataku, więc wszystko ułożyło się po naszej myśli. To był niesamowity występ Zastalu - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Kirk Archibeque.

Mało kto spodziewał się, że Zastal zdoła tak pewnie pokonać Asseco Prokom. W pewnym momencie zielonogórzanie prowadzili aż 25 punktami. - Wygraliśmy pewnie i myślę nawet, że końcowy wynik nie odzwierciedla tego, jak dobrze zagraliśmy. Muszę przyznać, że spodziewałem się, że dobrze zaprezentujemy się w tym meczu i będziemy mieli szansę na zwycięstwo, bo zawsze bardzo dobrze gramy na swoim parkiecie - podkreślił Amerykanin.

W sobotnim meczu do Zastalu powrócił Gani Lawal, który gra na tej samej pozycji co Archibeque. Trener Mihajlo Uvalin będzie miał teraz do dyspozycji dwóch znakomitych centrów. - Gani to świetny gracz. Trafił do NBA, miał fantastyczne mecze w Polsce. Nie da się ukryć, że to bardzo dobry zawodnik. Do tego to jeden z najbardziej atletycznych, wysportowanych ludzi, jakich widziałem w życiu. Ten gość potrafi skoczyć tak wysoko, że jest to aż niewyobrażalne. To bardzo silny fizycznie koszykarz. Darzę go wielkim szacunkiem - zapewnił Kirk.

Archibeque w starciu z Asseco Prokomem na parkiecie spędził 23 minuty i 31 sekund, zdobywając w tym czasie 4 punkty i zaliczając 6 zbiórek. - Uważam, że dobrze spisałem się w obronie. Sędziowie pozwolili nam na nieco bardziej fizyczną grę i starałem się to wykorzystać. Nie rzucałem za wiele punktów, bo staraliśmy się umożliwić to Walterowi. Myślę, że jakoś to wyszło - zakończył z uśmiechem.

Źródło artykułu: