To, że DJ Thompsona nie zobaczymy na polskich parkietach w sezonie 2008/09 jest już pewne. 23-letni Amerykanin parafował bowiem roczną umowę z ekipą AEKu Ateny. Sternicy koszalińskiego teamu bardzo długo prowadzili z koszykarzem negocjacje, ale oferta greckiej drużyny była zdecydowanie lepsza.
Thompson swoją karierę rozpoczynał na Uniwersytecie Appalachian State. W pierwszym sezonie na parkietach ligi akademickiej notował przeciętnie 5,7 punktu, 2,6 asysty i 1,7 zbiórki. Kolejne rozgrywki były zdecydowanie bardziej udane dla gracza pełniącego funkcję rozgrywającego. Zapisywał on bowiem średnio 11,2 punktu, 4,4 asysty, 2,7 przechwytu, 2,6 zbiórki.
Prawdziwy pokaz swoich fenomenalnych umiejętności dał na ostatnich dwóch latach studiów. W sezonie 2005/06 był gromadził 19,1 punktu, 4,4 asysty, 3,7 zbiórki, 2,7 przechwytu. Natomiast w rozgrywkach 2006/07 do swojego dorobku dopisywał 15,6 punktu, 4,9 asysty, 3,3 zbiórki, 2,6 przechwytu.
W ubiegłym roku wypatrzył go szkoleniowiec AZSu - Dariusz Szczubiał. Jak się okazało był to znakomity wybór tego trenera. DJ stał się bowiem najsilniejszym ogniwem koszalińskiej ekipy. Akademicy właśnie w dużej mierze dzięki Thompsonowi awansowali do fazy play off Dominet Bank Ekstraligi. 23-letni zawodnik został piątym strzelcem PLK - 15,5 punktu, a także znajdował się w czołówce asystujących - 4,1 asysty. Filigranowy playmaker dokładał do tego 3 zbiórki i 2,1 przechwytu. Mierzący 173 cm wzrostu koszykarz wziął udział w Meczu Gwiazd PLK.
Thompson jest niesamowitym strzelcem dystansowym - 39,4 procenta w barwach AZSu. Amerykanin świetnie penetruje, a do tego ma bardzo dobry przegląd pola. Idealnie potrafił się wkomponować do ofensywnego stylu gry ekipy z Koszalina.