Gospodarze żądni rewanżu - zapowiedź meczu Start Lublin - Rosa Radom

W październiku ubiegłego roku radomianie zdemolowali lubelską drużynę. Zwyciężyli oni na własnym parkiecie aż 82:44! Podopieczni Dominika Derwisza chcą więc z całych sił zrehabilitować się. Tym bardziej, że wygrywają wyłącznie u siebie.

Osiem meczów to za mało, by Start przełamał wyjazdową niemoc. W poprzedniej kolejce przegrał w Krośnie z Delikatesami Centrum PBS Bank MOSiR 69:76. Katem gości był Marcin Salamonik który zdobył aż 31 punktów. Lubelski zespół zmarnował szansę na awans na 9. miejsce w tabeli. - Jesteśmy taką drużyną, która na wyjeździe zatraca sześćdziesiąt a może nawet siedemdziesiąt procent swojej wartości. Zawodnicy nie mają wiary i chęci - nie ukrywał swojego rozczarowania Dominik Derwisz.

Natomiast gra przed własną publicznością dodaje lublinianom skrzydeł. Zazwyczaj kibice mogą liczyć na niezwykle emocjonującą rywalizację, okraszoną zwycięstwem gospodarzy. W hali MOSiR poległ m.in. lider - NETO PTG Sokół Łańcut. W sobotę kolegów nie wspomoże najskuteczniejszy koszykarz Startu - Paweł Kowalski, który wciąż odczuwa skutki kontuzji dłoni.

Z kolei Rosa spróbuje odbudować się po trzech kolejnych porażkach. W środę radomska drużyna odpadła z Pucharu PZKosz po przegranej 71:93 z Śląskiem Wrocław. Podopieczni Mariusza Karola nie biorą pod uwagę kolejnej straty punktów, gdyż może ona zaowocować zwiększeniem dystansu do najwyżej notowanych zespołów.

12 drużyn nadal liczy się w rywalizacji o miejsce w czołowej ósemce, więc można spodziewać się zaciętej walki do końca sezonu zasadniczego. Zarówno Start, jak i Rosa zdobywają średnio niespełna 70 punktów w meczu. Za to gospodarze prezentują zdecydowanie lepszą skuteczność rzutów z dystansu. Początek sobotniego meczu w hali MOSiR przy Al. Zygmuntowskich 4 o godz. 18:00.

Komentarze (1)
avatar
Senti
27.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Scenariusz jest prosty. Słaby Start Lublin pokona jeszcze słabszą Rose Radom. Ale nawet wygrana nad Rosą nie pozwoli lubinianom awansować do pierwszej ósemki. Ale utrzymać się powinni. 
Zgłoś nielegalne treści