Gwiazda New Jersey Nets zostanie w klubie...pod warunkiem sprowadzenia Howarda

Sezon 2011/12 jest ostatnim w historii organizacji pod nazwą New Jersey Nets. Po jego zakończeniu klub będzie się już nazywał Brooklyn Nets i to właśnie do Nowego Jorku się przeniesie. Może to być jednak bardzo trudny start.

Pozyskanie Derona Williamsa, rewelacyjnego rozgrywającego, jednego z koszykarzy mogących służyć za definiens tej pozycji w NBA, miało być pierwszym krokiem do budowy potęgi nowych Brooklyn Nets. W wymianie, która była jednym z największych zaskoczeń okresu trade deadline niemal dokładnie rok temu, kierownictwo oddało Devina Harrisa, występującego na tej samej pozycji, co Williams, choć grającego zupełnie inaczej, do Utah Jazz. W tamtej wymianie oddany został także perspektywiczny Derrick Favors.

Ten manewr wyczyścił miejsce w puli kontraktów na sprowadzenie do Nets jeszcze jednej gwiazdy, mającej skłonić Derona Williamsa do pozostania w klubie - wszak gracz rodem z West Virginii może wykorzystać klauzulę i odejść już tego lata. Zbiegłoby się to z przeprowadzką Nets na Brooklyn, na co zarząd nie chce pozwolić. Stąd wizja walki o "tego drugiego". Jest nim Dwight Howard.

Połączenie ich sił wydaje się rozsądnym pomysłem. Na zdrowy rozum pasują do siebie idealnie - wzorowy rozgrywający i najlepszy środkowy. Taki duet gwarantuje bardzo wysokim poziom. Stąd batalia Nets o sprowadzenie "DH12". Ich pula na kontrakty pomieści dwie maksymalne umowy, więc już tej zimy mówiło się o tym, że bardzo intensywnie podejmują wysiłki mające na celu wygranie walki o Howarda. Nic takiego nie miało miejsca, "Superman" jest nadal w Orlando, ale zbliża się trade deadline, czyli ostatni okres, w którym Magic mogą coś ugrać na swoim centrze.

Tutaj zaczyna się jednak znane już z kilku poprzednich sezonów przejmowanie sterów przez zawodników. Howard naciska na odejście z Magic, natomiast z drugiej strony...Deron Williams, jak dowiedział się Chriss Broussard z ESPN, uzależnia swoje pozostanie na Brooklynie tylko pod warunkiem pozyskania Dwighta. W zeszłym roku podobną politykę wobec Denver Nuggets zastosował Carmelo Anthony. Skończyło się wtedy na przenosinach do New York Knicks. Czy dokładnie rok później to samo połączenie lotnicze będzie rezerwował Howard?

Komentarze (0)