- Atutem zespołu jest na pewno waleczność. Niektóre mecze kończyły się wynikami "na styku" i mogły przynieść punkty. Niestety, szczęście, jak na razie, nie jest po stronie Krosna - ocenia w rozmowie z nowiny24.pl.
- Gram na pozycji silnego skrzydłowego, czyli blisko kosza i będę się wywiązywał ze wszystkich zadań, jakie powierzy mi trener. Czasami niewidocznych w statystykach, a przydatnych dla zespołu. Krosno często przegrywało walkę na tablicach, więc mam nadzieję, że przyczynię się do poprawy tego elementu gry - dodaje koszykarz, który przed rozpoczęciem sezonu 2011/12 liczył na angaż w PBG Basket Poznań.
Po 11 meczach zespół z Krosna, z jednym zwycięstwem, zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli.
Źródło: nowiny24.pl