Szczeciński szpital powiększa się o kolejnych pacjentów

Drużyna AZS-u Radex Szczecin może w tym sezonie mówić o wyjątkowym pechu. Kadra zawodnicza szczecińskiej drużyny z wyglądu co raz bardziej przypomina szpital. W przeciągu tygodnia akademicy stracili kolejnych dwóch koszykarzy.

Pierwszym z tej feralnej dwójki jest Krzysztof Mielczarek, który nabawił się urazu mięśnia. Więcej na temat tej kontuzji dowiemy się w kilku najbliższych dniach. Drugim poszkodowanym w ostatnich dniach zawodnikiem jest Karol Pytyś. Ten podkoszowy gracz akademików urazu doznał podczas ostatniego ligowego spotkania przeciwko Polonii Przemyśl. Mimo kontuzji Pytyś zagrał bardzo dobre spotkanie i był jednym z najlepszych graczy AZS-u Radex Szczecin w tym meczu. Dopiero po konfrontacji z Polonią center szczecińskiej drużyny poinformował, iż dokucza mu ból ręki. Późniejsze badania wykazały złamanie jednej z kości śródręcza. Wedle wstępnych diagnoz Pytyś na parkiecie pojawić będzie się mógł za około dwa miesiące.

Komentarze (0)